Panierka jak z KFC

Ewelina
Obiad
11.09.2014 23:40
Panierka jak z KFC

Przepis

Macie czasem ochotę zrobić sobie przerwę od liczenia kalorii, sojowych pasztetów i zielonych herbatek? W moim świecie każdy ma :) Nigdy nie ukrywam tego, że lubię mięso, lubię czasem zjeść nie zdrowo, a przy okazji podołać nowym wyzwaniom. To przepis, w którym zawarłam to wszystko. Kurczak zrobiony a'la stripsy z KFC to dla mnie kwintesencja USA.

Chrupiąca, rumiana i tajemna panierka, którą zawsze chciałam umieć odtworzyć. Dziś jestem już bardzo blisko oryginału. Sprawdziłam wiele przepisów, ale większość z nich zawiera płatki kukurydziane, a ja wiedziałam, że to nie tego składnika szukam. Moja panierka a'la KFC jest więc bez płatków kukurydzianych, ale za to z dużą ilością przypraw.

SKŁADNIKI:

- podwójna pierś z kurczaka (ok. 450 g)

- szklanka mąki pszennej (170 g)

- jajko

- pół szklanki mleka

- przyprawy: sól, pieprz, ostra papryka, słodka papryka, czosnek, ulubione zioła (u mnie tymianek, bazylia, oregano)

- mała łyżeczka oliwy lub oleju (do marynaty)

Opcjonalnie:

- mała łyżeczka miodu

PRZYGOTOWANIE:

Umyte piersi z kurczaka kroję na mniejsze kawałki - lepiej, żeby nie były zbyt cienkie. Staram się, żeby kawałki były podobnej wielkości, co później ułatwi smażenie. Mieszam wszystkie przyprawy i dokładam łyżeczkę oliwy. Tak przygotowaną pastą smaruje mięso i odkładam na kwadrans do lodówki. W tym czasie zaczynam rozgrzewać w garnku lub na wysokiej patelni tłuszcz. Mięso będę smażyć w głębokim tłuszczu.

Przy takiej ilości kurczaka potrzebowałam ok. 0,5l oleju, ale mięso smażyłam na dwie tury. Gdy olej się rozgrzewa, zabieram się za panierkę. Potrzebuję dwóch misek - do jednej wsypuje pół szklanki mąki, w drugiej mieszam resztę mąki, jajko i mleko (oraz opcjonalnie miód). Jeśli lubicie bardzo ostre jedzenie, to do mieszanki z mlekiem i jajkiem, można też dodać odrobinę chilli. Zawartość drugiej miski powinna konsystencją przypominać ciasto na naleśniki. W razie potrzeby dodaję więcej mleka.

Każdy kawałek mięsa moczę najpierw w jajeczno-mączno-mlecznej mieszance. Potem obtaczam w cienkiej warstwie mąki. Nie odwrotnie! Nie przejmujcie się, że ciasto będzie spływać. Po drugim, trzecim kawałku dojdziecie do wprawy. Nie trzeba się też martwić niedokładnym panierowaniem - w końcu to amerykańska potrawa, tu niczego nie robi się zbyt dokładnie. Po obtoczeniu kawałka, od razu wrzucamy go na tłuszcz. Im szybciej, tym lepiej. Smażymy kilka minut, aż panierka się zarumieni. Warto też przynajmniej raz obrócić wszystkie stripsy. W sumie powinny spędzić ok. 5-10 minut w tłuszczu.

Po usmażeniu wyciągam kurczaka na ręczniki papierowe, by wsiąknęły nadmiar oleju. Najlepiej podawać z sosami.

Smacznego!

PS. Pierwotny przepis znalazłam na blogu Smak Słodyczy. Zmodyfikowałam go pod siebie i teraz w mojej wersji podaję Wam.