Jedno ze szczecińskich liceów zdecydowało się na pewne kroki, które wywołały sporze oburzenie. Sprawa jest szeroko komentowana i bardzo kontrowersyjna.
Liceum zamontowało kamery w toalecie!
Sprawie tej przyjrzał się portal „wszczecinie.pl”. Okazuje się, że Szczecińskie Liceum Ogólnokształcące numer 2 zdecydowało się na zamontowanie kamer monitoringu w toaletach. Takie doniesienia pojawiły się w mediach, po filmiku opublikowanym na TikToku przez jedną z uczennic tamtejszej szkoły. Rozwiązanie to jest inicjatywą dyrekcji. Podobno Rada Rodziców nie wyraziła sprzeciwu. Szkoła uważa, że kamery wyeliminują wandalizm i problem palenia papierosów pomieszczeniach sanitarnych.
W materiale filmowym uczennica podkreśla, że uczniowie obawiają się, że kamera sięga wnętrza ubikacji, gdyż zawieszona jest bardzo wysoko.
Podobno obraz jest częściowo zamazany. Jednak mimo tego sprawa ta wzbudza obawy. Uczennica przyznaje w filmiku, że montowanie kamer w toaletach nie powinno być argumentowane dewastacją ubikacji.
„Jesteśmy dorosłymi ludźmi, a inwigiluje się nas i kontroluje jakbyśmy byli w przedszkolu” – dodaje uczennica na filmiku na TikToku.
Wychodzisz do toalety na lekcji? Wpisz się do zeszytu!
Ponadto uczniowie wychodzący w czasie lekcji do toalety muszą wpisywać się do specjalnego zeszytu. Młodzież uważa to rozwiązanie za absurdalne.
Rozwiązania są niesmaczne
Rozwiązania wprowadzone przez szczecińskie liceum oburzyły uczniów. Sprawą zajął się Dawid Hamera, który jest doradcą prezydenta Szczecina do spraw młodzieży.
Mężczyzna podkreślił, że wprowadzone praktyki są bezprawne i niesmaczne. Dawid Hamera zakomunikował, że otrzymał zdjęcia od uczniów, na których widać, że pole widzenia kamery jest bardzo szerokie. Mężczyzna uważa, że montaż kamer jest gorszącą praktyką.
Kamera w toalecie - Co na to prawo?
Sprawę postanowił skomentować prawnik Marcin Kruszewski (TikTok: prawomarcina). Opublikował on materiał filmowy w mediach społecznościowych.
Mężczyzna mówi, że montowania kamer w łazienkach zakazuje ustawa Prawo Oświatowe. Przepisy mówią, że monitoring nie może być montowany w pomieszczeniach, które przeznaczone są do celów sanitarnych-higienicznych (Art. 108 a Prawa Oświatowego).
Prawnik podkreśla w materiale, że od tego zakazu są wyjątki. Aby montaż kamer był dozwolony, musiałoby istnieć zagrożenie. Jednak mimo tego praktyka taka nie może naruszać dóbr osobistych uczniów (godność, prawo do prywatności).
„Jest to czysty absurd i czyste łamanie prawa” – komentuje prawnik Marcin Kruszewski.
