Unijna dyrektywa plastikowa, nazywana również dyrektywą SUP (Single Use Plastics), wprowadza rygorystyczne przepisy mające na celu ograniczenie zużycia plastiku i zwiększenie poziomu jego recyklingu. Co to oznacza dla konsumentów? Nadchodzą ogromne zmiany w handlu.
Nowe przepisy
Zgodnie z unijną dyrektywą SUP, producenci opakowań na napoje, zarówno butelek jak i kartonów, będą musieli wprowadzić innowacyjne rozwiązania. Jednym z nich jest przymocowanie nakrętek na stałe do opakowania. Dzięki temu zmniejszy się ryzyko zgubienia nakrętek, a także zmniejszy ilość plastikowych odpadów.
Firmy takie jak Grupa Maspex, producent m.in.:
- Tymbark
- Coca-Cola
Już teraz wprowadzają te zmiany w swoich produktach. Konkurencja również szykuje się do tego kroku, aby dostosować się do nowych regulacji.
Przygotowanie producentów
Producenci napojów mają czas do 1 lipca 2024 roku na dostosowanie się do przepisów dyrektywy plastikowej. Jednak koszty wdrożenia tych zmian są znaczące. Wprowadzenie opakowań z przytwierdzonymi na stałe nakrętkami wiąże się z dostosowaniem linii produkcyjnych.
Przykładem jest firma Muszynianka, producent wody mineralnej, która przeprowadziła testy nowych nakrętek i jest przygotowana do wprowadzenia ich na rynek. Koszty tych zmian, szacowane na kilkadziesiąt milionów złotych, nie zostaną jednak przeniesione na klientów, co potwierdza prezes firmy Ryszard Mosur.
Kampania edukacyjna
Mimo tych inwestycji i zmian, nie wszyscy konsumenci zdają sobie sprawę z celu dyrektywy SUP. Brak świadomości w tej kwestii może prowadzić do dezinformacji i nieporozumień dotyczących wprowadzanych rozwiązań.
Przedstawiciele branży zwracają uwagę na potrzebę przeprowadzenia kampanii edukacyjnej, która pomogłaby Polakom zrozumieć założenia dyrektywy i sposób jej wprowadzania. Odpowiedzialność za takie działania powinna leżeć zarówno po stronie producentów, jak i instytucji i organów unijnych.
Koszty zmiany i potencjalne skutki
Koszty dostosowania się do dyrektywy SUP są znaczące, a obawy przed wzrostem cen produktów są uzasadnione. Już teraz firmy ponoszą wydatki związane z przestrzeganiem nowych przepisów, ale konieczność dostosowania się do nich może odbić się negatywnie na portfelach konsumentów.
Dodatkowo, istnieje ryzyko paradoksalnego efektu, który może prowadzić do zwiększenia zużycia plastiku, związanego z produkcją nowego rodzaju nakrętek. Ponadto, wprowadzenie obowiązku przytwierdzania nakrętek do butelek może prowadzić do dodatkowej emisji CO2.