Kryzys szkolny przybiera na sile. Jak możemy przeczytać na łamach serwisu bezprawnik.pl, dwie trzeci nauczycieli myśli o zmianie zawodu! Niskie zarobki i brak szacunku są coraz silnej odczuwane przez kadrę pedagogiczną. Co dalej ze szkolnictwem w Polsce?
Niskie zarobki
Szacuje się, że od 2000 roku całkowicie zmieniło się postrzeganie nauczycieli przez polskie społeczeństwo. Lata wcześniej historia pokazała, że zawód nauczyciela cieszył się ogromnym szacunkiem i prestiżem. Jednak współcześnie brak szacunku dla kadry pedagogicznej jest odczuwalny przez większość pracowników. Ponadto ich zarobki również się zmniejszyły.
“Przypomnijmy, wynagrodzenie zasadnicze nauczyciela początkującego wynosi od 1 stycznia br. 3690 zł, mianowanego – 3890 zł, a dyplomowanego – 4550 zł. Od lipca 2024 r. wynagrodzenie nauczyciela dyplomowanego zaś niemal zrówna się z minimalnym wynagrodzeniem za pracę.” - glos.pl
Z danych wynika, że przez taką sytuację aż 63 % nauczycieli zastanawia się nad zmianą zawodu. Jeżeli rzeczywiście taki odsetek pedagogów zadeklarowałoby odejście z pracy to wtedy większość rodziców musiałaby zrezygnować z pracy i uczyć swoje dzieci w domu.
Braki w szkolnictwie
Badania wykazują, że obecnie aż 40 tys. dzieci jest objętych edukacją domową. Niestety nie wszyscy rodzice mogą sobie na taką sytuację pozwolić. Coraz więcej osób zastanawia się jak będzie wyglądał system szkolnictwa, w przypadku złożenia wypowiedzeń przez większość nauczycieli, ponieważ już w tej chwili są wyraźnie widoczne braki w szkolnictwie.
“Według zestawienia przygotowanego przez internetowy serwis Dealerzy Wiedzy liczba wakatów nauczycielskich to obecnie 22867. Największe zapotrzebowanie jest na nauczycieli wychowania przedszkolnego, psychologów pedagogów.” - portalsamorzadowy.pl
Największym problemem są niskie zarobki. Okazuje się, że obecnie pracownicy marketów takich jak Biedronka i Lidl zarabiają na kasie więcej niż nauczyciele. Pensja pracownika początkowego w sklepie wynosi 5150 zł brutto. Natomiast osoby posiadające tytuł magistra zarabiają znacznie mniej.
Brak szacunku
Obecnie wielu pedagogów narzeka na brak szacunku zarówno ze strony uczniów jak i ich rodziców. Coraz większe wymagania i nacisk na skupienie uwagi na każde dziecko jest w tej chwili ogromnym problemem.
Nauczyciele apelują, aby rząd zwiększył ich zarobki oraz zwracają się do społeczeństwa o docenienie ich codziennej pracy.
Źródło: bezprawnik.pl
