Składniki: spód 60 g chałwy 2 łyżki masła 190 g czekoladowych ciasteczek maślanych Masa serowa na krem chałwowy 100 ml śmietanki kremówki 30& 300 g chałwy 100 ml mocnej kawy (zaparzone 3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej) ponadto 500 g dobrego sera wiaderkowego 500 g serka mascarpone 1 szklanka cukru 3 łyżki mąki ziemniaczanej 5 jajek wierzch 500 ml śmietanki kremówki 30% 2 śmietan-fixy 1 łyżka cukru pudru Następnie wlać krem chałwowy (można przelać przez sitko, dla pewności, że nie ma większego kawałka chałwy). Przygotować krem chałwowy: kremówkę, kawę i pokruszoną chałwę umieścić w garnuszku i podgrzewać, do momentu całkowitego rozpuszczenia chałwy. Piec 15 minut w temp. 175 C, następnie zmniejszyć temp. do 120 C i piec kolejne 100 minut. Lubię chałwę i uwielbiam kawę, dlatego, gdy w składnikach dojrzałam i jedno i drugie, wiedziałam, że kiedyś go upiekę. Dla mnie jest dosyć słodki, ale moi domownicy orzekli, że jest akurat. Studzić powoli – lekko uchylić drzwi piekarnika, po 15 minutach szerzej itd. Herbatniki i chałwę drobniutko pokruszyć (można zmiksować blenderem), dodać ciepłe masło i wymieszać. Na wystudzony sernik wyłożyć ubitą śmietanę, usztywnioną śmietan-fixami. Dno tortownicy o śr. 24 cm wyłożyć papierem do pieczenia. Wszystkie składniki na masę serową mają mieć temperaturę pokojową. Wbijać po jednym jajku, miksować krótko, ok. 15 sekund każde.
