Poczta Polska od jakiegoś czasu zapowiadała, że chce uruchomić sieć swoich paczkomatów. Wychodzi na to, że zapowiedzi te w końcu się ziszczają!
Paczkomat
Mając na myśli paczkomat, każdy z nas ma przed oczami zazwyczaj logo InPostu, ponieważ to właśnie paczkomaty z tej firmy są najbardziej popularne a ich sieć najbardziej rozwinięta. To sprawiło, że ludzie zaczęli „odchodzić” z Poczty Polskiej i zamawiać swoje paczki do paczkomatów, a nie na pocztę. Okazuje się jednak, że państwowa poczta również ma zamiar postawić na paczkomaty.
Nadawanie paczek
Pomysł stworzenia sieci paczkomatów przez Pocztę Polską był już nakreślany od pewnego czasu. Poczta Polska tak jak InPost chce mieć swoje paczkomaty i powoli zaczyna walkę na maszyny paczkowe z ową firmą. Pomysł Poczty Polskiej powoli się krystalizuje, ponieważ w Polsce stanęły już paczkomaty z logiem rządowej spółki. Wiceprezes Poczty Polskiej Andrzej Bodziany w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej” przyznał, że projekt „automaty paczkowe” wszedł w najważniejszą fazę, a więc testowanie owych automatów przez samych klientów. Pierwsze maszyny paczkowe z logiem Poczty Polskiej stanęły w Warszawie i na razie jest ich tylko dziesięć. Poczta chce jednak, aby w pierwszym kwartale działania projektu było ich około 2 tys.
Nasycony rynek
Wydawać by się mogło, że Poczta Polska nie wiele może zdziałać w sferze paczkomatów, ponieważ w Polsce rynkiem tym rządzi InPost. Co więcej, w większych miastach można spotkać również paczkomaty z AliExpress, a więc rynek ten jest już nasycony takimi rozwiązaniami. Poczta Polska chce jednak, aby ich paczkomaty stanęły przy najbardziej znanych sklepach w Polsce, a więc przy Biedronkach.
Dla klientów Biedronki
Osoby, które robią tam często zakupy, na pewno ucieszą się z takiego rozwiązania. Co więcej, Biedronka jest sprawna marketingowo, a więc pomysł ten może faktycznie odnieść sukces. Niestety paczkomaty można spotkać już przy każdej przecznicy, czy większym sklepie, dlatego za niedługo może dojść do tego, że będzie je można spotkać praktycznie wszędzie.
