Boris Johnson już jakiś czas temu ogłosił, że odchodzi ze stanowiska premiera Wielkiej Brytanii. Wpływ miała na to jego własna partia, z której po kolei zaczęli odchodzić ministrowie. Ustąpienie ze stanowiska nie następuje jednak natychmiastowo, więc oficjalne odejście Borisa Johnsona miało miejsce dopiero wczoraj. Będzie ono szczególnie zapamiętane ze względu na słowa, jakich były premier użył w pożegnalnym oświadczeniu.
W Wielkiej Brytanii jest zwyczaj uroczystego pożegnania ustępującego ze stanowiska premiera. W parlamencie ma miejsce specjalna sesja, podczas której premier fetowany jest przez członków rządu.
W przypadku Borisa Johnsona było jednak nieco inaczej. Podczas uroczystości nie ustawały bowiem ataki jego przeciwników politycznych. Przytaczano liczne wpadki Johnsona. Między innymi to, że w czasie mocnego lockdownu organizował imprezy na wiele osób, podczas gdy obywatele byli zmuszeni do siedzenia w domu.
Johnson nie dawał jednak za wygraną i wymieniał osiągnięcia swojego rządu, a także dawał liczne porady swojemu następcy.
Trzymaj się blisko Amerykanów, pozostań z Ukraińcami, wszędzie wspieraj wolność i demokrację. Obniżaj podatki i dereguluj, gdzie tylko możesz, aby było to najwspanialsze miejsce do życia i inwestowania. Kocham Ministerstwo Finansów, ale pamiętaj, że gdybyśmy zawsze słuchali tego resortu, nie zbudowalibyśmy autostrady M25 ani tunelu pod kanałem La Manche – mówił były premier Wielkiej Brytanii.
Boris Johnson zacytował słynny film
Na zakończenie swojego przemówienia, Boris Johnson zachował się w swoim stylu. Ta uroczystość z odejścia premiera będzie zapamięta między innymi przez to, że Boris Johnson pożegnał się słowami z filmu “Terminator 2”:
Hasta la vista, baby – powiedział na zakończenie premier, cytując Arnolda Schwarzeneggera.
Te słowa rozluźniły atmosferę w parlamencie, wywołały śmiech i falę oklasków zebranych tam osób.
Nagranie tej sytuacji możecie zobaczyć na Twitterze pod tym linkiem.
