Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy poinformował w poniedziałek na swoim Facebooku, że utworzona została już jednostka specjalna Legii Międzynarodowej. Na swoim koncie ma już nawet pierwsze misje. Kto tworzy Legię Międzynarodową w Ukrainie?
Legia Międzynarodowa wspomoże działania ukraińskich wojsk
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja o tym, że prezydent Ukrainy zdecydował się wydać pozwolenie na utworzenie Legii Międzynarodowej.
Okazuje się, że jednostka specjalna dość szybko się utworzyła. Obecnie już ponad 20 tysięcy żołnierzy z różnych krajów dołączyło do Legii Międzynarodowej - przekazano na Facebookowym profilu Głównego Zarządu Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy.
"Do tej pory wolontariusze i weterani z 52 krajów wyrazili chęć wstąpienia w jej szeregi. Ich liczba przekroczyła już 20 tys. Są to w większości doświadczeni bojownicy, którzy brali udział w wielu kampaniach pokojowych na całym świecie" – czytamy.
W treści postu można przeczytać też, że generał brygady Kyryło Budanov jest niezmiernie wdzięczny każdemu, kto zdecydował się stanąć w obronie Ukrainy, a każda pomoc jest na wagę złota.
"Dzisiejsza wojna toczy się nie tylko przeciwko Ukrainie, ale i całemu wolnemu światu, przeciwko systemowi prawnemu ludzkości, który określa prawo narodów i krajów do wolności i samostanowienia, nienaruszalności granic terytorialnych" – zacytowano generała.
"Zbrodniczy reżim Putina postanowił powtórzyć los Hitlera i III Rzeszy: uciekł się do totalnej wojny agresji z masowymi mordami ludności cywilnej” – podkreślił Budanov.
Wojna trwa, a Rosja stawia warunki
Z najnowszych informacji wynika, że Rosja stawia obecnie trzy kluczowe warunki. Władze Rosji twierdzą, że atak ustanie, jeśli Ukraina je spełni. Putin żąda, aby Ukraina uznała niepodległość tzw. Republiki Ługańskiej i Donieckiej oraz uznała Krym za terytorium Rosji. Oprócz tego chce demilitaryzacji Ukrainy. Kluczowym warunkiem jednak wydaje się punkt o wpisaniu do ukraińskiej Konstytucji zakazu dołączenia przez Ukrainę do jakiegokolwiek bloku np. NATO.
Jak na razie nic nie wskazuje na to, aby Ukraina uległa tym żądaniom.