W niedzielę, czwartego dnia wojny, Kijów i inne miasta w Ukrainie wciąż zaciekle się bronią. Nie taki plan miał Putin. Co więcej, Ukraina tworzy "międzynarodowy" legion cudzoziemski dla ochotników z zagranicy - poinformował w niedzielę ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski w nagraniu zamieszczonym na swojej stronie internetowej.
Wołodymyr Zełenski poinformował, że stworzenie międzynarodowego legionu cudzoziemskiego dla ochotników z zagranicy ma być dowodem wsparcia dla jego kraju.
Dodał, że chętni mogą zgłaszać się do ukraińskich ambasad wojskowych w swoich krajach.
Co więcej, Francuska Legia Cudzoziemska zdecydowała, że pozwoli swoim ukraińskim żołnierzom na powrót do Ukrainy z pełnym wyposażeniem bojowym.
Plany Rosji nie doszły do skutku
- Wzięliśmy około 200 rosyjskich jeńców, traktujemy ich zgodnie z Konwencją Genewską, mogą zadzwonić do rodziców - powiedział stacji CNN attache wojskowy przy ambasadzie Ukrainy w Waszyngtonie, gen. Borys Kremenecki.
Jak donoszą światowe media, Władimir Putin planował zakończyć ten atak w trzecim dniu. Po 72 godzinach walk miał mieć już możliwość utworzenia nowe, marionetkowe rządu zależnego całkowicie od Rosji.
Jak jednak widzimy, Ukraina nie ma zamiaru się poddać. Co więcej, wielu rosyjskich żołnierzy, którzy nawet nie wiedzieli, że jadą zaatakować Ukrainę - poddaje się w niewolę nie chcąc walczyć.
Coraz pewniej działa też Zachód
Pomimo wstępnych wątpliwości, wszystkie kraje Unii Weuprjeksiej w końcy zgodziły się na odcięcie rosyjskich banków na systemu SWIFT. Odcięcie Rosji to kwestia kilku dni - ocenia natomiast jeden z prezesów banków centralnych strefy euro.
