„To zdecydowanie najgorętsza noc od początku wojny” – tymi słowami Ukraińcy opisują trzeci dzień wojny z Rosją. W nocy wrogie wojska próbowały otoczyć Kijów. Ukraińscy żołnierze nie poddają się, walczą zaciekle w obronie kraju!
Ukraińskim żołnierzom udało się odeprzeć atak na Kijów
Wczoraj wieczorem prezydent Ukrainy zaapelował do swoich rodaków: „Tej nocy nie możemy się poddać. Teraz decydują się losy Ukrainy”. Wołodymyr Zełenski przestrzegł, że to będzie niezmiernie trudna noc, ale później nadejdzie poranek.
Przez całą noc w Kijowie słychać było wybuchy. Na terenie miasta pojawiły się pociski z broni maszynowej, a także automatycznej.
Rosjanie próbowali dokonać także desantu spadochroniarzy na bazę wojskową. Ich celem była elektrociepłownia w Trojeszczyznie. Agencja AP podaje, że Ukraińcy żołnierze zestrzelili dwa rosyjskie samoloty transportowe Ił-76, każdy z setką spadochroniarzy na pokładzie. Ukraińskie władze informują, że ochrona przeciwlotnicza odpiera tam wszystkie ataki rakietowe.
Syreny alarmowe rozbrzmiały również w Winnicy, Łucku. Około godz. 6.30 czasu lokalnego słychać było syreny w Czerkasach i Humaniu na Ukrainie naddnieprzańskiej. Dziesięć minut później – w Chersoniu na południu kraju.
Walki toczyły się także w okolicach metra Berestejska. Ukraińskie wojska podały, że zniszczyły dwa samochody, dwie ciężarówki i czołg.
Mer Kijowa Witalij Kliczko podał, że w wyniku starć z rosyjskimi dywersantami w ciągu nocy (25/26.02) rannych zostało 35 mieszkańców stolicy, w tym dwoje dzieci.
Zacięte walki
Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak poinformował, że Rosja straciła dotąd 3500 swoich żołnierzy, a siły ukraińskie wzięły 200 jeńców.
Wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar opublikowała informacje na Facebooku, z których wynika, że Rosjanie na godzinę 6.00 w sobotę rano stracili 14 samolotów, 8 helikopterów, 102 czołgów, 536 pojazdów opancerzonych, 15 dział i jeden system kierowanych rakiet ziemia–powietrze „Buk”.
Prezydent przemawia do obywateli z centrum miasta
Po ciężkiej nocy do swoich obywateli przemówił prezydent z centrum Kijowa:
„Oto jestem, nie złożymy broni, będziemy bronić naszego państwa, bo naszą bronią jest prawda. Naszą prawdą jest to, że to jest nasza ziemia, nasz kraj, nasze dzieci i będziemy tego wszystkiego bronić. To właśnie chciałem wam powiedzieć. Chwała Ukrainie!” – mówił Wołodymyr Zełenski w nagraniu na Twitterze.
Władze wezwały mieszkańców do nieopuszczania domów, niepodchodzenia do okien i ukrycia się w zamkniętym pomieszczeniu, np. w łazience.
Ostrzał budynku mieszkalnego nad ranem
Witalij Kliczko udostępnił film przedstawiający atak rakietowy na blok mieszkalny w Kijowie, który miał miejsce po godzinie 8 czasu lokalnego.
Agencji Interfax-Ukraina podaje, że rano doszło do ostrzału mieszkalnego budynku, który został trafiony rakietą manewrującą. Ratownicy podali, że zniszczone zostały piętra od 17. do 21. Rodzina mieszkająca na 21 piętrze opowiedziała, że przeżyła tylko dlatego, że w momencie wybuchu znajdowała się między ścianami nośnymi.
„Tam, gdzie był pokój dziecięcy, została dziura” - powiedziała inna mieszkanka portalowi Suspilne. Trwają poszukiwania w celu sprawdzenia, czy nikt nie został pod gruzami. Wszyscy mieszkańcy zostali ewakuowani, wieżowiec może się zawalić. Wstępne ustalenia wskazują na brak ofiar śmiertelnych tego zdarzenia.
