Dziś jest 20. dzień wojny w Ukrainie. Straty są coraz większe zarówno wśród rosyjskich żołnierzy, jak i ukraińskich żołnierzy oraz ludności cywilnej. Coraz więcej miast zostaje doszczętnie zniszczonych.
Prezydent Ukrainy postanowił wyjść z apelem w stronę rosyjskich żołnierzy. Dał im pewną propozycję. Na swoim Instagramie kilka godzin temu opublikował mocne, stanowcze przemówienie.
“Wolni ludzie wolnego kraju” - zaczął prezydent Ukrainy.
“Dziewiętnasty dzień naszego oporu dobiegł końca. Historycznej wojny. Kolejny trudny dzień, który wciąż przybliża nas do zwycięstwa. Przybliża nas do pokoju w Ukrainie. Tak jak wcześniej, wróg jest zdezorientowany. Nie spodziewali się takiego oporu. Uwierzyli w swoją propagandę, która kłamie o nas od dziesięcioleci.”
W dalszej części swojego przemówienia Zełenski powiedział, że rosyjscy żołnierze uciekają z pola bitwy i porzucają sprzęt, który ukraińska armia następnie zbiera i wykorzystuje do obrony.
Dodał także, że ukraińskie służby podsłuchują rosyjskich żołnierzy i wiedzą, co mówią między sobą na temat wojny.
“Niczego nie zabierzecie z Ukrainy. Będziecie odbierać życie. Jest was wielu. Ale wasze życie też zostanie odebrane. Dlaczego mielibyście umierać? Za co? Wiem, że chcecie przeżyć.”
“Słyszymy wasze rozmowy na podsłuchach. Słyszymy, co naprawdę myślicie o tej bezsensownej wojnie, o hańbie i waszym stanie. Słyszymy wasze rozmowy między sobą. Wasze telefony do domu, do rodziny. Słyszymy to wszystko. Wyciągamy wnioski i wiemy, kim jesteście.” - mówił Zełenski.
Prezydent Ukrainy zaproponował więc rosyjskim żołnierzom, aby dodali się w ręce ukraińskich żołnierzy i obiecał, że dzięki temu nie zginą i będą traktowani dobrze:
“Dlatego daję wam wybór w imieniu narodu ukraińskiego, daję wam szansę. Szansę na przeżycie. Jeśli poddacie się naszym siłom, będziemy was traktować tak, jak traktuje się ludzi. Jak ludzi - przyzwoicie. W sposób, w jaki nie byliście traktowani przez waszą armię i w sposób, w jaki wasza armia nie traktuje naszej. Wybierajcie.” - zakończył prezydent Ukrainy.