Zostały jeszcze tylko cztery miesiące na złożenie deklaracji do CEEB! Każdy właściciel domu ma obowiązek zgłosić, z jakich źródeł ciepła korzysta. Dowiedz się, jak złożyć deklarację i co może Ci grozić, jeśli tego nie zrobisz.
Czym jest CEEB?
CEEB, czyli Centralna Ewidencja Emisyjności Budynków została uruchomiona 1 lipca 2021 roku. Jej zadaniem jest zgromadzenie danych na temat tego, jak Polacy ogrzewają swoje domy.
Deklaracja do CEEB- kto musi ją złożyć?
Każdy właściciel albo zarządca budynku lub lokalu od 1 lipca 2021 roku ma obowiązek zgłosić, jakiego rodzaju źródło ciepła jest wykorzystywane do jego ogrzewania. Na złożenie deklaracji do CEEB (Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków) zostały jeszcze tylko cztery miesiące.
Jakie źródła ciepła trzeba zgłosić?
Choć baza powszechnie nazywana jest „spisem kopciuchów”, tak naprawdę należy zgłosić wszystkie źródła ciepła, także te korzystające z najnowocześniejszych technologii (piec, kominek, koza, kuchnia węglowa, kocioł grzewczy, pompa ciepła, instalacja fotowoltaiczna, sieć ciepłownicza).
Spis dotyczy domów mieszkalnych, niemieszkalnych, jak i budynków, w których są zainstalowane źródła ciepła lub spalania paliw o mocy do 1 MW.
Do kiedy musisz zgłosić, jak ogrzewasz swój dom?
Termin składania deklaracji CEEB mija 30 czerwca 2022. Dotyczy to tych źródeł ciepła, które pracowały przed 1 lipca 2021. Natomiast, jeśli po 1 lipca 2021 zostało zainstalowane i uruchomione nowe źródło ciepła. to zgłoszenia trzeba dokonać w ciągu 14 dni.
CEEB deklaracja - jak i gdzie złożyć?
Deklarację do CEEB można złożyć na dwa sposoby:
- Drogą elektroniczną za pośrednictwem systemu teleinformatycznego CEEB: https://ceeb.gov.pl/ (konieczny jest do tego Profil Zaufany).
- Na papierze, wysyłając deklarację pocztą albo składając osobiście w miejscowym urzędzie gminy lub miasta.
Kary za niezgłoszenie źródła ciepła- co grozi za niezłożenie deklaracji?
Warto się pospieszyć, bo za niedopełnienie tego obowiązku grożą kary! Jeśli nie złożysz deklaracji CEEB, grozi Ci grzywna w wysokości nawet do 500 zł. Jeśli sprawa trafi do sądu, to może ona wynieść nawet do 5 tysięcy złotych.
