Piotr Kraśko usłyszał wyrok sądu za jazdę samochodem bez wymaganych uprawnień?

Martyna P.
Newsy
13.12.2021 18:49
Piotr Kraśko usłyszał wyrok sądu za jazdę samochodem bez wymaganych uprawnień?

W niedzielę „Super Express” poinformował, że dziennikarz Piotr Kraśko rzekomo został skazany przez Sąd Rejonowy w Łomży. Powodem miało być prowadzenie pojazdu bez wymaganych uprawnień.  

 

O Piotrze Kraśko

Piotr Kraśko to polski dziennikarz, prezenter telewizyjny, publicysta i teatrolog. Od 1991 r. do 2006 r. był dziennikarzem Telewizji Polskiej. Mężczyzna był także korespondentem TVP w Rzymie, Waszyngtonie i Brukseli. W latach 2012-2016 Piotr Kraśko był szefem redakcji „Wiadomości TVP1”.

Od 2016 roku mężczyzna związany jest ze stacją TVN. Mężczyzna związany jest z programem „Dzień Dobry TVN”, „Fakty o świecie”. Od 2020 występuję w roli prowadzącego „Faktów”.

Piotr Kraśko jest dwukrotnym laureatem Wiktorów w kategorii prezenter telewizyjny (2008, 2013). Jest także zdobywcą Telekamery w kategorii prezenter informacji (2021).

 

Utrata prawa jazdy

Super Express ustalił, że Piotr Kraśko rzekomo stracił uprawnienia do prowadzenia pojazdów kilka lat wcześniej. Pierwszy raz stracił je w 2009 roku. Powodem były punkty karne. Po raz drugi mężczyzna stracił uprawnienia w 2014 roku. Mógł po roku przystąpić do ponownego egzaminu. Mężczyzna nie uczynił tego, w związku z tym prawomocnie utracił uprawnienia decyzją prezydenta Warszawy. 

 

Zatrzymanie podczas rutynowej kontroli

Okazuje się, że w kwietniu dziennikarz został zatrzymany przez policję na Podlasiu do rutynowej kontroli. Piotr Kraśko poruszał się bez prawa jazdy, po weryfikacji funkcjonariuszy policji wyszło na jaw, że mężczyzna pozbawiony jest prawa do prowadzenia pojazdów. W takiej sytuacji jazda samochodem jest przestępstwem.

 

Zarzuty i wyrok

Dziennikarzowi zostały postawione zarzuty przez prokuraturę. Jak twierdzi informator, z otoczenia mężczyzny oskarżony przyznał się do winy.

Sąd nałożył na mężczyznę karę grzywny w wysokości 7,5 tysięcy złotych. Dodatkowo dziennikarz ma wymierzony przez sąd kolejny rok zakazu prowadzenia pojazdów.

Początkowo prokuratura zapowiadała apelację. Dziennikarzowi groziła kara dwóch lat pozbawienia wolności. Ostatecznie jednak wyrok okazał się prawomocny. Sąd wziął pod uwagę okoliczności łagodzące - „niekaralność” mężczyzny.