Nadchodzący weekend to czas, w którym tłumnie będziemy pojawiać się na cmentarzach, odwiedzając swoich zmarłych bliskich. Czy konieczne będzie noszenie wtedy maseczek? Minister zdrowia Adam Niedzielski wypowiedział się na ten temat.
Amerykański raport
Najnowszy raport amerykańskich naukowców z IHME wykazał, że Polacy coraz rzadziej noszą maseczki ochronne. Pandemia jednak trwa, a chorych w okresie jesiennym tylko przybywa.
Z raportu wynika, że zachorowania na wariant delta wciąż rośnie, ponieważ ludzie są bardziej mobilni ze względu na niewielkie obostrzenia, a dodatkowo niechętnie noszą maseczki ochronne.
Mimo tego, coraz częściej możemy zauważyć, że w sklepach, galeriach handlowych, czy innych miejscach, gdzie gromadzi się wiele osób, duża część z nich nie nosi maseczek.
Apel ministra zdrowia Adama Niedzielskiego
Amerykański raport skłonił ministra zdrowia do wydania apelu przed Wszystkimi Świętymi. Zaznaczył, że rząd nie planuje wprowadzać dodatkowych obostrzeń na czas Wszystkich Świętych, jednak ważne, abyśmy na cmentarze udali się w maseczkach.
- To jest odwołanie się do odpowiedzialności nie tylko za siebie, ale za swoich bliskich, za swoje otoczenie. (...) Pojawia się tłok, trudno o zachowanie dystansu. Myślę, że każda odpowiedzialna osoba podejmie decyzję, która z mojego punktu widzenia jest oczywista - powiedział Niedzielski.
Dodał, że służby porządkowe zostały zobowiązane do pilnowania, aby obowiązujące obostrzenia związane z sytuacją pandemiczną były egzekwowane. Mowa głównie o obostrzeniach panujących w sklepach, czy komunikacji miejskiej.
- W Europie są trzy kraje: Czechy, Węgry i Polska, w których fala zakażeń wariantem delta jeszcze się nie rozwinęła i spodziewamy się, że podobnie jak w innych krajach wystąpi tam wzrost zachorowań, szczyt, a następnie spadek - ocenił dr Christopher J.L. Murray, dyrektor i główny autor analiz o epidemii.
W raporcie możemy też przeczytać, że brak powszechnego stosowania maseczek może doprowadzić do tego, że do końca stycznia 2022 w Polsce liczba zmarłych na COVID-19 może sięgnąć 106 tysięcy. Natomiast w przypadku, gdy maseczki będą noszone powszechnie, przewiduje się o 15% mniej zgonów - około 90 tysięcy.
