Wszystkich Świętych 2021. Co z obostrzeniami? Cmentarze pozostaną otwarte?

Martyna P.
Newsy
29.09.2021 18:08
Wszystkich Świętych 2021. Co z obostrzeniami? Cmentarze pozostaną otwarte?

Czy sytuacja z zeszłego roku powtórzy się? Czy cmentarze na „Wszystkich Świętych” będą zamknięte dla odwiedzających ?

Śledząc dane odnośnie ilości zakażeń wirusem Covid-19 możemy być zaniepokojeni, że nie uda nam się odwiedzić grobów naszych bliskich. Sytuacja epidemiologiczna na dzień dzisiejszy bardzo przypomina stan pandemii z zeszłego roku w tym samym okresie. Przypomnijmy, że w ubiegłym roku rząd zdecydował o zamknięciu cmentarzy na 3 dni.

Zdjęcie Wszystkich Świętych 2021. Co z obostrzeniami? Cmentarze pozostaną otwarte? #1

 „Podjęliśmy decyzję, że w dzień poprzedzający dzień Wszystkich Świętych, dzień Wszystkich Świętych oraz dzień później - Dzień Zaduszny, czyli sobota, niedziela, poniedziałek, cmentarze będą zamknięte” – słyszeliśmy zeszłoroczną wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego.

Odmiana wirusa „Delta” nabiera na sile. Dzienna ilość zakażeń sięga około 900 osób. Sytuacja jest dynamiczna i ma tendencję wzrostową.  Eksperci twierdzą, że szczyt tzw. „czwartej fali” przypadnie na ostatnie dni października i początek listopada.

 

Co sądzą eksperci? Czy cmentarze będą zamknięte?

Eksperci sugerują, że wprowadzenie obostrzeń uzależnione może być o ilości zaczepionych osób w danym powiacie.

„Moim zdaniem tegoroczny listopad może być podobny do tego sprzed roku, przy czym pewne obostrzenia będą zjawiskami bardziej regionalnymi. W powiatach, gdzie odsetek zaszczepionych mieszkańców jest niski i gdzie mamy do czynienia ze skupiskami, tam sytuacja będzie gorsza. Tam też bardziej prawdopodobne są restrykcje” – wypowiadał się epidemiolog, były wiceminister zdrowia prof. Marcin Czech w rozmowie z reporterem RMF FM.

„Nie wykluczałbym scenariusza, w którym w tym samym województwie, będą powiaty, w których cmentarze będą otwarte, a w sąsiednich powiatach nie, tak jak było rok temu” – komentuje dalej prof. Marcin Czech

 

 „Lokalne obostrzenia”

Opinii w sprawie dla reporterów RMF FM udzielił także prof. Adam Antczak -pulmonolog, przewodniczący Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy :

„Na poziomie kraju takiej sytuacji, jak ta sprzed roku raczej nie powtórzymy. Po pierwsze nie ma do tego woli władz. Wciąż liczę, że rozwój czwartej fali nie osiągnie takiego poziomu jak rozwój fal drugiej i trzeciej. Natomiast lokalnie, tam, gdzie będzie bardzo dużo zakażeń, takie lokalne restrykcje podobne do tego, czego doświadczyliśmy w przeszłości, może mieć miejsce. Nawet powinno mieć miejsce wówczas”- wypowiadał się mężczyzna.

Społeczeństwo zastanawia się jednak nad zasadnością „lokalnych obostrzeń” skoro podczas „Wszystkich Świętych” wiele rodzin decyduje się na podróżowanie między miastami.

 

Dlaczego pandemia nie zwalnia mimo szczepień?

Ludzie zastanawiają się dlaczego „czwarta fala” nabiera na sile skoro ponad połowa społeczeństwa jest zaszczepiona (50,5%). O komentarz w sprawie został poproszony prof. Adam Antczak. Oto jak tłumaczy sytuację :

„Odpowiedź jest prosta: połowa populacji się zaszczepiła, a połowa nie. Do tego dochodzi wariant Delta, który dominuje, więcej osób się zakaża i bardziej choruje. Wreszcie jest kolejny element tej układanki: przestaliśmy się bać choroby, tam, gdzie powinniśmy nosić maseczki w przestrzeni zamkniętej, wielu z nas tego nie robi. Prawie nikt się nie stosuje do zasad” – mężczyzna wypowiadał się dla RMF FM

Mimo że 14 mln Polaków przyjęło dwie dawki szczepionki, to ponad połowa Polaków wciąż nie jest zabezpieczona.

Najbardziej narażone na dodatkowe restrykcje mogą być gminy w województwach podlaskim, lubelskim, podkarpackim i położonych na wschodzie małopolskiego. Miałoby to mieć związek z niskim poziomem szczepień Polaków w tych obszarach.

Rząd wspominał ostatnio jedynie o wprowadzeniu modelu „dzielenia państwa na strefy żółte, zielone i czerwone”. Decyzja rządu w sprawie ewentualnych obostrzeń na cmentarzach nie jest jeszcze podjęta.  

Zostań z nami
Pobierz naszą aplikację mobilną