„Sweet Home Alone”, czyli nowy "Kevin sam w domu" nadchodzi! Disney zdecydował się na stworzenie nowej wersji opowieści o pomysłowym chłopcu walczącym z włamywaczami. Film obejrzymy już 12 listopada 2021 roku na platformie Disney+.
Nowy "Kevin sam w domu" nadchodzi!
Disney zdecydował się na stworzenie nowej wersji opowieści o pomysłowym chłopcu walczącym z włamywaczami. „Sweet Home Alone” to kontynuacja kultowego filmu "Kevin sam w domu".
O czym będzie „Sweet Home Alone”?
Reboot hitu rozgrywa się w tym samym świecie. Fabuła filmu wygląda podobnie jak w przypadku kultowego filmu z 1990 roku. 10-letni chłopiec Max, zostaje sam w wielkim domu na święta Bożego Narodzenia. Dzieje się tak w wyniku zamieszania, które towarzyszy wyjazdowi rodziny do Tokio.
Chłopiec musi zmierzyć się z grasującymi po okolicy złodziejami, którzy w jego domu szukają bezcennej pamiątki. Max zastawia na włamywaczy pomysłowe pułapki i robi wszystko, aby ochronić swój dom.
Kogo zobaczymy w filmie?
Główną rolę zagra Archie Yates, który wystąpił w filmie "JoJo Rabbit" Taiki Waititiego.
Gościnnie pojawi się także Macaulay Culkin, któremu rola Kevina przyniosła wielką popularność. Zobaczymy też brata oryginalnego Kevina, Buzza McCalistera, w którego ponownie wcieli się Devin Ratray.
W filmie wystąpią także Ellie Kemper, Rob Delaney, Kenan Thompson, Tim Simons, Pete Holmes, Ally Maki oraz Chris Parnell.
Kiedy obejrzymy nowego „Kevina”?
Film obejrzymy już 12 listopada 2021 roku. Będzie dostępny tylko na platformie Disney+. Niestety w Polsce platforma będzie dostępna dopiero w lecie 2022 roku. Zła wiadomość jest taka, że na rynkach, na których Disney+ nie jest obecne dostępny, nie planuje się dystrybucji w innych miejscach.
Fani krytykują zwiastun filmu
„Kevin sam w domu” to kultowy film, który wielu Polaków, każdego roku ogląda w czasie świąt Bożego Narodzenia. To już tradycja, także fani bardzo wysoko zawiesili poprzeczkę.
Tuż po publikacji zwiastuna rozległo się wiele głosów krytyki. Na YouTube zwiastun ma już ponad 1,2 milionów wyświetleń, jednak przeważają negatywne oceny. Dodatkowo fani proszą, aby "nie rujnować im świąt" i deklarują przywiązanie do oryginalnej wersji filmu.
