Tak jak zapowiadano, czwarta fala koronawirusa nawiedziła Europę. Wariant delta rozprzestrzenia się nieubłaganie, a Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wydało komunikat dotyczący niebezpiecznych krajów, które warto omijać.
Miejsca, do których lepiej nie jechać
Pandemia koronawirusa nie daje za wygraną, a wariant delta rozprzestrzenia się po Europie w ekspresowym tempie. Sezon wakacyjny w pełni, a mnóstwo osób planuje lub ma już zaplanowane podróże. Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób wydało specjalny komunikat, w którym poinformowano, które kraje lepiej omijać.
Z informacji dowiadujemy się, że wzrost zachorowań odnotowano przede wszystkim w Grecji i Włoszech. Odradza się wyjazdów do Sardynii i na Sycylię. Jeśli chodzi o resztę Włoch, bezpieczne są następujące miejsca: Abruzja, Molisa, Apulia, Basilicat, Dolina Aosty i Piemont. Fundacja Gimba, zajmująca się monitorowaniem sytuacji epidemiologicznej we Włoszech oficjalnie ogłosiła w kraju czwartą falę pandemii koronawirusa.
Ryzyko zakażenia się wzrosło również na Santorini, Rodos i Mykonos. Odradza się także wyjazdów do Francji, Hiszpanii, Danii, Irlandii, Holandii, Luksemburgu i Brukseli. Wszystkie wyżej wymienione miejsca oznaczono przez Europejskie Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób kolorem ciemno czerwonym, a więc o wysokim przyroście zakażeń i wysokim ryzyku zakażenia się.
Bezpieczne kraje
Dla osób spragnionych podróży mamy jednak dobre wiadomości. W Europie wciąż znajdują się miejsca, które są bezpieczne. Należy jednak pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności, higienie i stosowaniu się do panujących obostrzeń.
Bezpieczny urlop można spędzić m.in. w Turcji, Chorwacji czy Bułgarii. Warto jednak podkreślić, że w przypadku Bułgarii w terminie od 29 lipca do 31 sierpnia nie wszystkie przejścia graniczne będą otwarte. Jeśli chodzi o podróż samolotem, lądować można jedynie na lotnisku w Burgas, Warnej, Płowdiw, Sofii (terminal 1 i 2), a także w porcie Burgas i Warna. Warto podkreślić, że do listy krajów bezpiecznych zaliczono na ten moment również Polskę.
