Bartek Kasprzykowski, popularny polski aktor, pokusił się niedawno na pewien żart na temat szczepień przeciwko COVID-19. Antyszczepionkowi internauci zwrócili na niego uwagę i postanowili tłumnie skomentować jego wpis. Komentarze te jednak nie zostały bez odpowiedzi aktora.
Bartek Kasprzykowski często komentuje rzeczywistość na swoim profilu na Instagramie. Kilka dni temu odniósł się do szczepień przeciwko COVID-19, co jak wiadomo, jest wciąż tematem budzącym kontrowersje w Polsce.
Aktor przyjął bowiem niedawno drugą dawkę szczepienia i podzielił się tym na Instagramie. Zrobił to w humorystyczny sposób, żartując, że jest teraz gotowy do roli Magneto.
“Nie wierzyłem w to co się dzieje po drugiej dawce. Nadal nie wierzę. Jestem gotów do roli Magneto. Czekam na oferty. Nieaktorskie również. Przyciągam metale! Zgubiłeś monetę, obrączkę? Giną Ci łyżeczki w domu?” - napisał.
Pod jego postem pojawiło się wiele komentarzy osób, które boją się szczepionek. Pisali, że Kasprzykowski jest mało inteligentny, odpłatnie promuje szkodliwe szczepionki, że jest królikiem doświadczalnym.
"My będziemy się śmiali później, jak zakończą na tobie eksperyment króliczku".
"Już było paru, którzy robili sobie jaja, że śmiercionek. Może nie czekaj na rolę, tylko znajdź odtrutkę na tlenek grafenu”.
"Ten się śmieje, kto się śmieje ostatni. Narażać zdrowie robiąc za darmowego testera leków i nabijać kieszenie koncernom - nie, dziękuję. (...)”.
Bartek Królikowski odpowiedział na komentarze, które jego zdaniem są bardzo szkodliwe.
“DZIĘKUJĘ WSZYSTKIM TROLLOM ZA POKAZ ZORGANIZOWANEJ AKCJI. GOOD JOB! Dzięki wam Polska się nie zaszczepi”
W kolejnym swoim poście aktor udostępnił zdjęcie z Mateuszem Damięckim, na którym się przytulają. Podpis zdjęcia również odniósł się częściowo do komentarzy pod jego postem o przyjęciu drugiej dawki szczepionki.
"Czas się wypłakać. Na szczęście jest komu. (Dla rozumiejących inaczej, którzy obsiedli poprzedni post jak wściekłe gzy: TO JEST ŻART. ANI JA, ANI MATEUSZ NIE JESTEŚMY W ZWIĄZKU, nie chodzimy ze sobą i nie promujemy niczego. Żart, to takie pojęcie, które objaśniają słowniki, to się da zrozumieć, nawet przy zerowym poczuciu humoru)" - napisał aktor.
