Związek Blanki Lipińskiej i Aleksandra Milwiw-Barona był jednym z najgorętszych w polskim show-biznesie. Głośnym echem odbiła się w mediach wiadomość o romansie tej dwójki, jak i późniejszym rozstaniu. Choć wiele osób chciałoby ponownie zobaczyć ich razem, to słowa Lipińskiej nie pozostawiają złudzeń, że jest to niemożliwe. Pisarka po raz kolejny ucięła wszelkie spekulacje na ten temat.
Blanka i Baron
Na temat tej dwójki huczało w mediach. Wówczas imię i nazwisko Blanki Lipińskiej było najgłośniejsze w polskim show-biznesie. Autorka powieści erotycznych jeszcze bardziej podgrzała atmosferę wokół własnej osoby, kiedy media obiegły zdjęcia z jej nowym partnerem-Baronem. Kiedy wyszło na jaw, że są parą, wiele osób zarówno trzymało za nich kciuki, jak i nie dawało im szans na zbudowanie dłuższej relacji.
Niespodziewanie po kilku miesiącach Lipińska opublikowała w mediach oświadczenie, w którym poinformowała o zakończonym związku z muzykiem z zespołu „Afromental". Pisarka niejednokrotnie podkreślała również, że pozostają przyjaciółmi, jednak fani mieli jeszcze nadzieję, że być może wrócą do siebie. Teraz w jednym z wywiadów Blanka rozwiała wszelkie wątpliwości i okazuje się, że nie ma mowy o ich powrocie.
Związek Blanki i Barona to już przeszłość
Blanka, która aktualnie skupia się na ekranizacji swojej drugiej powieści, w rozmowie z portalem Pomponik krótko skwitowała powrót do Barona:
„A po co? Ja nie mam czasu”
Jak również podkreśliła, jej grafik pęka w szwach, a kolejne wyjazdy uniemożliwiają jej stworzenie stabilnej relacji. Co więcej, Lipińska za jakiś czas zamierza na kilka miesięcy przeprowadzić się do Meksyku:
„Muszę skończyć film, potem lecę do Grecji, potem lecę na Malediwy, potem lecę na „kajta”, potem lecę na festiwal książki, bo tam jestem gościem specjalnym. Potem chcę lecieć na parę miesięcy do Meksyku”
Wydawałoby się, że każdej kobiecie potrzebny jest partner u boku, który będzie ją wspierał w kolejnych przedsięwzięciach. W przypadku Blanki nie ma o tym mowy.
„Wiesz, jak ja często jestem sama? Ja jestem na planie 24 godziny na dobę z ludźmi. Uwierz mi, że jak teraz przyjechałam, to byłam sama przez 6 godzin snu. Jak ja już jestem sama, to ja tak czerpię z tego, że w ogóle jestem sama"- powiedziała w rozmowie z Pomponikiem.
Tym samym fani Blanki i Barona będą musieli pogodzić się z tym, że o powrocie do siebie tej dwójki nie ma mowy.
