Wakacje nad Bałtykiem to dla wielu Polaków coroczna tradycja. Nic w tym dziwnego. Choć pogoda nie zawsze dopisuje, nad nasze morze mamy bliżej, znamy język i lubimy wracać tam, gdzie już byliśmy. Niestety, dla wielu turystów z roku na rok takie wakacje mogą być coraz bardziej rozczarowujące. O tym, co sądzą o wakacjach nad polskim morzem opowiedziała między innymi Lara Gessler, Agata Młynarska, czy Kasia Skrzynecka.
Lara Gessler
Lara Gessler wydaje się mieć najświeższe informacje o tym, jakie warunki panują nad polskim morze. A szczególnie te związane z...kosmicznymi cenami tegorocznego wypoczynku nad Polskim morzem.
"Doszliśmy do wniosku, że siedzenie dalej nad morzem przy takiej pogodzie nie ma sensu. Do tego ceny hoteli są kosmiczne. (...) To jest coś nieprawdopodobnego, ile kosztują hotele w tej chwili. Więc doszliśmy do wniosku, że sobie dołożymy do wyjazdu naszego następnego więcej kasy i tyle" - wyjaśniła Lara Gessler na Instagramie.
Katarzyna Skrzynecka
Dwa lata temu nad polskie morze wybrała się też Katarzyna Skrzynecka. Gwiazda nie wspomina pobytu na plaży najlepiej. Skarżyła się dwa lata temu na fakt, że “małolaty” nie potrafią się zachowywać kulturalnie.
"Co nas “wypłoszyło” z plaży nad polskim morzem...? (...) Gromady rozwydrzonych matołów, pod 30-tkę, dojących na plaży z gwinta już nie tylko piwsko, ale wódkę i »łychę«, ryczących jak bawoły - przy czym bawół chociaż ma mózg! - co drugi, trzeci grajdoł wyjących bezmózgów: »Weź ku*wa, ja pier*olę ku*wa, je*ać, je*ać wszystkich, ku*wa«... Kolejne rodziny, jak my, z dziećmi, którym uszy więdły, opuszczały w poczuciu niesmaku śliczne szerokie plaże" - poinformowała na Instagramie.
Agata Młynarska
Z wakacji nad Bałtykiem niezadowolona była też Agata Młynarska. W 2016 roku opisywała swój urlop nad polskim morzem tak:
"We Władysławowie jest totalny armagedon - zjechali wszyscy państwo Kiepscy z rodzinami i przyjaciółmi, jedzenie jest drogie i przeważnie niedobre - ryby smażone na oleju niepierwszej świeżości, królują gofry i fryty. Wszędzie gra muzyka, w każdej knajpie faceci w gastronomicznej ciąży opędzają się od swoich dzieci i umęczonych żon. Wiadomo, dobry browar to podstawa! Wieje, pada deszcz i bywa zimno" - napisała na Facebooku dziennikarka.
