mąki pszennej tortowej 1 łyżeczka proszku do pieczenia 1 op. cukru wanilinowego 2-3 łyżki oleju Masa bananowa: 5 bananów (dałam 7 małych) 500 ml śmietanki 30% lub 36% 1-2 łyżki cukru pudru do smaku 2 łyżki żelatyny Ciasto przelewamy na wyłożoną papierem do pieczenia blaszkę (21x32cm) i wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 25-30 minut. Nie sądziłam więc, że sposób na masę może być tu inny niż ten, który robimy od lat – na maśle. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 10 minut (do czasu aż ich skórka stanie się całkiem czarna). Nieobrane banany (5 sztuk – lub 7 małych) rozkładamy na blaszce do pieczenia. Pozostałe banany kroimy na plasterki, rozkładamy na masie bananowej. Jedną łyżkę masy łączymy z rozpuszczoną żelatyną, energicznie mieszamy, gdy ładnie się połączy dodajemy do reszty masy i miksujemy przez chwilę, do połączenia. Dodatkowo: 3-4 banany 2 żółte galaretki (np bananowe) Białka ubijamy na sztywną pianę. Myślę, że w tej kolorystyce ciasto jest zdecydowanie bardziej urokliwe;) Ciasto: 5-6 jajek 1 szkl. Dodatkowo banany do musu należy wpierw podpiec w piekarniku aż staną się całkiem czarne i dopiero takie, po przestudzeniu, zmiksować. Dodałam do niej troszkę mniej żelatyny – moim zdaniem te 2 łyżki są w zupełności wystarczające. Bananowe Pole to biszkopt z bananową masą przygotowywaną na kremówce. Następnie banany obieramy ze skórki i miksujemy na mus. Zieloną galaretkę podmieniłam natomiast na żółtą – bananową.