Przyznaję, że przepis przeczytałam pobieżnie, a potem nie chciało mi już się szukać,, zakodowałam jedynie, że składniki przypominają te do naleśników lub gofrów, jest to zatem ciasto ekonomiczne, a jedyną trudność stanowi wykonanie. Paluszki drożdżowe z ziołami: składniki: 2 szklanki mąki 1/2 szklanki wody 12 g drożdży 1 jajko łyżeczka soli łyżeczka suszonej pokrzywy łyżka kminku kilka łyżek oleju Wykonanie: Lany chrust- składniki: 1 szklanka mąki pszennej 2/3 szklanki mleka 50 ml alkoholu (u nas orzechówka) 2 jajka 2 łyżki cukru kilka kropel pasty waniliowej lub olejku szczypta proszku do pieczenia szczypta soli. Dlatego ratuję się, które po pierwsze są bez zbędnych składników, a po drugie dodaję dokładnie takie dodatki, na jakie mam ochotę, czyli zazwyczaj kminek. Lane chruściki z ciasta naleśnikowego spodobał mi się, gdy przeglądając zasoby internetowe trafiłam na zdjęcie miski pełnej cienkich, przypominających labirynt ciasteczek. Jednak ze względu na częstotliwość zakupów zazwyczaj nie mam swojego przysmaku, gdy akurat mam ochotę. A przy tym nigdy nie wiadomo, kiedy stwierdzi, że to, co wczoraj mu smakowało dziś już nie jest atrakcyjne. Na gorący olej wciskamy ciasto, które formuje się w poplątane nitki. Nożem do pizzy lub radełkiem tniemy na 1 cm paski o długości ok. 10 cm. Dzielimy na dwie części i rozwałkowujemy na grubość ok 5 mm. Ciastka smażymy na ciemnozłocisty kolor, wyławiamy i układamy na papierowych ręcznikach. Bywa to wkurzajace, ale też motywuje do poszukiwania ciągle nowych przepisów i modyfikowania tego, co się już zna. Jeśli otwór będzie miał większą średnicę ciastka wyjdą większe i pulchniejsze, ale też szybko staną się gumowate. Ja słyszę je codziennie, bo pewnie zauważyliście już dawno, ze Ślubny jest strasznym łasuchem.