I jako dzieciak i nie-dzieciak zawsze czekałam na ten dzień, gdy będą na obiad;) Jeśli robisz je po raz pierwszy musisz zdawać sobie sprawę z jednej rzeczy – w ich przygotowaniu największą rolę odgrywać będą same ziemniaki. Choć kojarzone są najczęściej w towarzystwie roladek wołowych i czerwonej kapusty, lub, tak jak poniżej, z buraczkami i mięskiem duszonym w sosie własnym, ja zawsze lubiłam je w jeszcze jednej wersji – same kluchy z sosem pieczarkowym. Jeśli więc takie kluski nie wyszły jak trzeba, winą należy obarczyć właśnie nieodpowiednią odmianę ziemniaków i spróbować zrobić je ponownie, wykorzystując inne;) Jest jeszcze jedna sporna kwestia, a dotyczy ona tego, czy jajko dodawać, czy też nie. - 1-1,2 kg ziemniaków - mąka ziemniaczana - 1 jajko - sól Obrane ziemniaki gotujemy do miękkości w osolonej wodzie. Ciasto ziemniaczane dzielimy na w miarę równe kawałki i formujemy z nich niewielkich rozmiarów okrągłe kluski. Kluski wrzucamy na osoloną gorącą wodę, gotujemy przez około 2-3 minuty od wypłynięcia na powierzchnię. Kluski śląskie Zawsze powtarzam, że kluski śląskie to moje ulubione kluchy. Z pewnością nie każda odmiana będzie do nich odpowiednia.