My od miesięcy pracujemy w ramach home office’u i dlatego w Niedzielnym Kucharzu nie pokazujemy, jak kiedyś, jak spakować jedzenie na wynos, bo wszystko robimy w domu. Czas na gotowanie udaje nam się skrócić stosując naszą starą metodę przygotowana jedzenia z tych samych składników, albo, mówiąc jaśniej, ze składników, które powtarzają się w różnych daniach. Dużą popularnością na naszym blogu cieszy się wpis Sałatki idealne na lunch do pracy – to zestaw 8 wybranych przepisów, które można w łatwy sposób zrobić i spakować do lunch boxów. Zobacz w jak używając tych samych składników zrobiliśmy następujący zestaw dań: W szczegółach wygląda to tak: W poniedziałek zrobiliśmy Wszystkie dania spokojnie można spakować do lunch boxów i zabrać do pracy, albo przygotować w domu w ramach obiadowej przerwy w trakcie home office. Zobacz przepis W czwartek wystąpił w roli głównej To jedno z takich dań, które zmieniają człowieka i jego spojrzenie na gotowanie i jedzenie. Zobacz przepis Środa Dawno w Niedzielnym Kucharzu nie było ani sushi bowl, ani michy obfitości, czyli buddha bowl, aż pojawiła się w menu. No i możesz wierzyć lub nie, ale ryba usmażona w imbirowo-sojowo-winnej glazurze, potem podana z ryżem skropionym sosem z majonezu i sosu sriracha to umami, które długo po skończeniu jedzenia pieści miłym wspomnieniem kubki smakowe. Po pierwsze mięsa nie było za dużo, po drugie, pierwsze skrzypce w tym daniu gra pyszny sos z jogurtu wymieszanego z dwoma rodzajami musztardy. W tych wariackich czasach, kiedy granica między pracą i domem niemal zupełnie się zatarła zjedzenie obiadu razem, przy stole, nie przy biurku, to jedna z okoliczności, które wprowadzają odrobinę normalności do naszego życia. Więcej inspiracji jak przygotować plan gotowania na cały tydzień znajdziesz w zakładce Menu na tydzień I nie zajmuje nam to więcej niż kilkanaście minut – przynajmniej jeśli chodzi o przygotowanie, gdyż czas oczekiwania na obiad może być nieco dłuższy, bo musi się upiec, ugotować, albo czasem wcześniej zamarynować. Pytanie, kto teraz chodzi do pracy w tym sensie, że się szykuje, ubiera, odpala samochód/idzie na przystanek? Zastanawiamy się, czy zainteresowanie tymi daniami wynika z tego, że szukacie pomysłów na sałatki, czy obiadów, które można samemu zrobić i zabrać do pracy. Generalnie, nie siedzimy długo w kuchni, ponieważ jesteśmy przecież w pracy. W ręce wpadł nam bardzo ciekawy przepis na przyrządzenie łososia do buddha bowl i dwa rodzaje dresingu do misy obfitości. Zdradzę tu mały sekret: Agnieszka nie lubi kurczaka na zimno, a w tej sałatce wciągnęła go aż miło. Wydaje ci się, że wiesz o ryżu wszystko, a tu robisz sobie takie jedzenie jak na zdjęciu i uświadamiasz sobie swoją małość wobec kulinarnych tajemnic. Tak w grudniu: Pęczak i soczewica górą A tak w minionym tygodniu. 2x na obiad był pęczak, 2x ryż, kurczak w dwóch wersjach, boczniaki też oraz raz łosoś i jajko sadzone. Przy okazji mały product placement – przeczytaj nasz poradnik jak ugotować na sypko kaszę jaglaną – wychodzi po prostu doskonale sypka. Jak gotować w czasie covidu, pracując zdalnie, zajmując się dziećmi i nie zwariować? Przed covidem, gotowaliśmy w jeden dzień obiady na cały tydzień, teraz gotujemy codziennie. My mamy swój pomysł na gotowanie w taki sposób, żeby codziennie jeść ciepły posiłek.