Była już bowiem tarta z budyniem i jabłkami oraz biszkoptowe ciastka z różyczkami z jabłek, a prawdziwej keto szarlotki jeszcze nie… 😛 Ale jeśli się dobrze pomanipuluje posiłkami, to pewnie da się zjeść kawałek i wyjść na koniec z całkiem niezłym makrem dziennym zgodnym z wytycznymi diety ketogenicznej. Przy okazji keto szarlotki, zdradzę Wam mój patent na akcję zero waste z jabłkami w roli głównej. 😛 Keto szarlotka vel keto jabłecznik Keto szarlotka – czy to w ogóle wykonalne? Oczywiście surowe jabłko byłoby najlepszym wyborem, ale takie pieczone z orzechami albo w postaci szarlotki…? Otóż z obierek oraz ogryzków, czyli praktycznie wszystkich odpadów, które zostaną Wam po robieniu nadzienia do keto szarlotki robię ocet jabłkowy. Dlatego w tym sezonie nie omieszkałam nie zrobić prawdziwej szarlotki na biszkopcie. Jak się wybierze kwaśną odmianę jabłek i odpuści sobie tę odrobinę rodzynek w nadzieniu, to będzie jeszcze łatwiej… 🙂 Tak, jak wspominałam – dzisiaj występuje ona w wersji z ciastem biszkoptowym. Z powodzeniem można użyć ciasta kruchego z mojego standardowego przepisu. Ale prawdziwym hitem sezonu są jabłka z cynamonem w dowolnej postaci. Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku Na porządku dziennym jest cappuccino posypane cynamonem, a i śniadania na słodko często zawierają tą wspaniałą przyprawę. Zalałam je dwoma szklankami wody z cukrem (po łyżce na szklankę) i odstawiłam. Ale nie ma co też demonizować jabłek, bo są one jednocześnie także bogate w witaminy.
