Od dawna nie spożywam już soków w kartonie i nie zachodzę tym samym w sklepie w alejki z tymi produktami. Nie myliłam się… 😛 Keto tarta egzotyczna z figami Multiwitamina w postaci keto ciasta Chyba podświadomie próbuję wykorzystać jeszcze ostatnie ciepłe dni na to, żeby – w miarę bezkarnie – cieszyć się owocami. Po pierwsze za dużo węgli i za mało błonnika, a po drugie – jakoś mam wrażenie, że te soki niewiele mają wspólnego z naturą… Oczywiście trzeba się przy tym odrobinę nagimnastykować, żeby zmieścić je w dziennym limicie węglowodanów, ale są one warte tego zachodu… 😀 Ale zanim to nastąpi polecam ten powiew egzotyki do popołudniowej kawki w postaci keto tarty egzotycznej… Także wszystkim, którzy z melancholią wspominają minione lato serdecznie polecam przygotowanie takiej keto tarty w egzotycznym wydaniu. 🙂 Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku 🙂 Wierzcie mi – jak już idę w dynię, to na całego. Miałam bowiem w domu jedną pomarańczę oraz dwie marakuje i stwierdziłam, że świetnie nadadzą się na tartę. Prawdopodobnie dopiero zmiana pór roku i brak dyni w sklepach skłoni mnie do dyniowej abstynencji… Ostatnio tarty weszły mi w krew… Prawda, że wszystko w tej kompozycji idealnie do siebie pasuje…?