Byłam przekonana, że jeśli coś zawiera mandarynki, które charakteryzują się całkiem wysoką zawartością cukru (ok. 4 g netto na sztukę), to nie może być zgodne z dietą ketogeniczną… Niegdyś używałam do niego mąki migdałowej, jednak teraz – mając świadomość, że migdały są bogate w PUFA (wielonienasycone kwasy tłuszczowe), których lepiej nie poddawać obróbce termicznej – wybieram chętniej mąkę kokosową. Jeśli podobają Wam się treści prezentowane na moim blogu i chcecie okazać wsparcie dla mojej działalności, to zachęcam do postawienia mi wirtualnej kawy za pomocą poniższego przycisku Zwłaszcza, jeśli samo ciasto nie jest bardzo słodkie, co u mnie często się zdarza… Wydaje mi się, że w ten sposób ciasto nabiera na majestatyczności i odświętności. 😜 Keto babka mandarynkowa z polewą kokosową Mandarynka cukrem się toczy Zgodnie z moimi obliczeniami, jedna porcja to 8,4 g węglowodanów, z czego aż 3,3 g to błonnik! Składa się ona z musu kokosowego oraz jogurtu kokosowego i nadaje całości przyjemnej słodyczy. Mandarynki gotuje się do niego w całości, potem blenduje, dodaje jajka oraz mąkę i piecze. Kwestią najważniejszą jest natomiast fakt, że keto babka mandarynkowa wychodzi całkiem korzystnie pod względem proporcji makroskładników i zawartości węglowodanów. Na przykład z bułeczek z borówkami lub wielkanocnej zielonej babki szpinakowej. Ta baba na świąteczny stół się nada! Kolejna zmiana wobec oryginalnego przepisu to forma.