Mówię Wam! ok. 8-10 ziemniaków pęczek szczypiorku 100-200 g boczku (u mnie surowy, w cienkich plastrach) 125 g serka kanapkowego śmietankowego 3 łyżki gęstej, kwaśnej śmietany 18% 1 mały ząbek czosnku mielona słodka papryka sól, pieprz olej Ziemniaki wraz ze skórką dokładnie myjemy. Następnie ostrym nożem nacinamy ziemniaki co około 0,5 – 1 cm (jakbyśmy chcieli pokroić je na plasterki, ale nie dociskamy do końca, by nie przeciąć ziemniaka). Ziemniaczki wyszły jednak tak dobre, że postanowiłam wykonać je raz jeszcze, by zrobić im ładne zdjęcie i podzielić się przepisem z Wami. Do tego czosnkowy sosik przygotowany z serka kanapkowego oraz kwaśnej śmietany i wysmażony na chrupko boczek. W sumie to fajnie wyszło, bo wciąż był pretekst by je przygotowywać 🙂 Spróbujcie, jestem pewna, że i Wam one zasmakują. W trakcie pieczenia ziemniaki jeszcze dwukrotnie smarujemy olejem nanosząc go za pomocą pędzelka. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 200 stopni i zapiekamy do przyrumienienia się skórki (około 35-45 minut lub odpowiednio dłużej). Od tamtego czasu ziemniaczki pojawiają się u nas w domu regularnie. Udostępnij Zapisz To miało być takie proste jedzenie… zajadane w zaciszu domowym… Upieczone ziemniaki polewamy zimnym sosem, posypujemy boczkiem oraz resztą posiekanego szczypiorku. Trochę czasu zajęło mi zrobienie im takiego zdjęcia, z którego byłabym naprawdę zadowolona.