Seksowne nagranie El Dursi trafiło do sieci i wywołało burzę! Nie chciała tego udostępniać

Klaudia El Dursi, uczestniczka ubiegłej edycji Top Model wrzuciła na swojego Instagrama pikantne wideo. Fani są podzieleni, jedni uważają, że to seksowne, inni, że niestosowne. Modelka musiała się tłumaczyć z nagrania nawet w Dzień Dobry TVN.

Klaudia El Dursi podczas pobytu na Bali, gdzie kręcony jest program “Paradise Hotel” (którego jest prowadzącą), nakręciła gorące wideo. Na nagraniu Klaudia zmysłowo tańczy w stringach. Jak sama twierdzi, nie miała zamiaru udostępniać tego nagrania w sieci. Miało ono być przeznaczone jedynie dla jej męża, ten jednak namówił ją do umieszczenia tego tańca na Instagramie.

Nagranie wzbudziło oburzenie głównie w środowisku matek na Instagramie. Klaudia sama jest mamą dwójki dzieci. Wiele osób uważa więc, że nie powinna publikować tak pikantnych filmów na Instagramie.

Pomimo wielu “zgorszonych” matek, ogólnie nagranie przyjęło się bardzo dobrze. Klaudia nie przekroczyła obecnie panujących granic, a na samym nagraniu nie ma zbyt wiele nagości. Seksowny taniec w obecnych czasach nie jest niczym kontrowersyjnym. Nie ma też powodów, aby uważać, że jej dzieci w jakikolwiek sposób na tym ucierpiały.

- Powinien siedzieć tu mój partner i tłumaczyć się z tego. Chciałam być dobrą kobietą, bo on taki biedny i smutny siedzi w Polsce. Uznałam, że urozmaicę mu wieczór i wysłałam film, jak tańczę. Powiedział: wstaw to na Instagram. Namówił mnie i zrobiła się z tego wielka afera - wyznała w Dzień Dobry TVN.

- Mogłam się tego spodziewać, to był kontrowersyjny film, ale jakby nie spojrzeć, niewiele tam widać. Moje dzieci też nie ucierpiały. Wydaje mi się, że żadnej granicy nie przekroczyłam. Jeżeli kogoś uraziłam, komuś się to nie spodobało, to jest mi przykro - dodała.