Masę kokosową wykładamy do blaszki na kakaową,na wierzch wykładamy wcześniej przygotowane jabłka i na jabłka pozostałą część jasnego ciasta(delikatnie rozsmarowujemy na wierzchu ,jak będzie się lepić do łyżki to możemy zmoczyćją w zimnej wodzie).Ciasto wstawiamy do piekarnika rozgrzanego do 180 stopni na ok 50 - 55 minPod koniec pieczenia na ostatnie ok 10 min przykrywamy wierzch ciasta papierem do pieczenia ,żeby za mocno się nie przypiekło. Wymieszaną z białkami masę dzielimy na dwie części i do jednej dodajemy kakao i wodę,mieszamy i tą część z kakaem wykładamy na spód blaszki (wyłożonej papierem do pieczenia),Ubijamy w drugiej misce następne 4 białka i powoli dodajemy do nich pół szkl. Przygotowujemy polewę :w garnku roztapiamy masło i cukier ,dodajemy mleko,jak się zagotuje to wyłączamy i wkruszamy chałwę,mieszamy aż się rozpuści,jak mamy chałwę waniliową to dodajemy łyżeczkę kakao (chyba ,ze wolimy ,żeby polewa była biała ,to nie dodajemy),mieszamy i polewamy nią wystudzone ciasto. A pieczenie wszystkich warstw jednocześnie znacznie ułatwia sprawę,do tego naprawdę pięknie wygląda -polecam Składniki:Na ciasto:Warstwa kokosowa:Warstwa jabłkowa:Polewa z chałwy:Przygotowanie:Jabłka obrać ze skórki ,zetrzeć na tarce o grubych oczkach i odcisnąć mocno z soku. cukru 150 g wiórek kokosowych 1,5 kg jabłek (jest to waga przed obraniem) 1/4 szkl cukru 5 łyżek mleka 50 g masła 150 g chałwy (u mnie waniliowa) 1 łyżeczka kakao(możecie pominąć jak chałwa będzie kakaowa) cukru cały czas miksująć,jak piana będzie sztywna i szklista a cukier się rozpuści to dodajemy wiórka kokosowe i mieszamy krótko do połączenia się składników. Ciasta najlepiej nie trzymać w lodówce bo będzie twarde,ja trzymam je w temperaturze pokojowej i jest idealne,masa całkiem nie zastyga i taka ma być.