Składniki na pizzę 30×20 cm 60 g mąki ryżowej 100 g mąki z tapioki + do podsypania 30 g mąki owsianej bez glutenu 30 g mąki gryczanej 50 g puree z dyni* 110 g ciepłej wody (nie gorącej) lub 140g w wersji bez jajka 1 białko (można pominąć, należy wtedy dodać więcej wody) 1/2 łyżeczki soli 3 g suchych drożdży 1 łyżka oliwa oliwek 1 płaska łyżeczka (4 g) siemienia lnianego *puree z dyni, którego ja użyłam było gęste jak puree ziemniaczane, takie wręcz mączne. Nie używałam do tego wałka, gdyż ciasto było na tyle miękkie i elastyczne, iż bez problemu poradziłam sobie rękami. Odstawić do ponownego wyrośnięcia na 15 minut. Pomimo iż mieszanki przeznaczone była tylko na pizzę, ciasta jakie z nich wychodziły były okropne – gumowate, miękkie, zbite, niesmaczne… Nie martwcie się jeśli ciasto będzie trochę klejące, siemię lniane pęcznieje po kilkunastu minutach, więc jego konsystencja po wyrośnięciu się zmieni. Jeśli Wasze jest rzadsze, do ciasta prawdopodobnie będzie trzeba dodać mniej wody lub więcej tapioki, w przeciwnym razie pizza może być lekko gumiasta. Pierwszy przepis na pizzę i to nie byle jaką, bo to bezglutenowa pizza z dynią. Dynia praktycznie nie jest wyczuwalna, więc nie martwcie się jeśli za nią nie przepadacie. Ciasto nie rośnie bardzo mocno, dlatego jeśli lubicie pizzę na pulchnym, grubym spodzie, radzę uformować mniejszy prostokąt. Nie powiem, zła nie była, ale miała jedną niewątpliwą wadę, a mianowicie czas pieczenia, który wynosił około 40 minut. Robiąc tę pizzę, przygotowałam od razu drugą bez białka jajka, gdyż wiem iż wiele osób nie może go jeść. Do tej pory pizzę robiłam z gotowych mieszanek mąk,a najczęściej z mieszanki Schar mix B. Można je pominąć, ale…według mnie i mojego męża pizza trochę lepsza jest z białkiem.