Ile razy zdarzyło Ci się, że przeglądałaś jakąś stronę z ubraniami, a potem reklamy ubrań prześladowały Cię w całym Internecie? Szukasz ubezpieczenia, wyskakują strony z ubezpieczeniami, szukasz wakacji – widzisz reklamy z ofertami wycieczek. Czy już rozumiesz, jak wygląda prywatność w Internecie? Facebook jednak wymyślił nowe narzędzie przeciw śledzeniu.
Reklamy w Internecie
Jak pewnie byłaś w stanie zauważyć, reklamy, które widzisz na stronach internetowych, najczęściej są spersonalizowane. Dotyczą Twoich ostatnich wyszukiwani w Internecie i stron, jakie odwiedzałaś. Firmy płacą duże pieniądze za wykorzystywanie historii wyszukiwania. Dzięki temu są w stanie trafić z reklamą bezpośrednio do użytkowników, którzy są zainteresowani produktem.
Jak to działa?
Gdy przeglądasz strony internetowe, to mogą one zapisywać Twoje wyszukiwania, następnie są w stanie powiązać je z Twoim kontem na portalu społecznościowym. Niestety wyczyszczenie historii przeglądania to już za mało, aby zatrzymać te procesy.
Facebook uruchamia nowe narzędzie
Facebook uruchamia nowe narzędzie przeciw śledzeniu w Internecie. Platforma chce pomóc użytkownikom chronić ich dane i prywatność. Narzędzie umożliwi wyczyszczenie danych dotyczących aktywności w Internecie, nie związanych z platformą społecznościową, które powiązały się z Twoim kontem.
Kto skorzysta w pierwszej kolejności?
Wkrótce Facebook udostępni narzędzie, które pomoże odłączyć twej konto Facebook od innych aktywności w Internecie. To pozwoli na wyłączenie śledzenia treści użytkownika.
Na początek narzędzie będzie udostępnione w kilku krajach: Irlandii, Hiszpanii i Korei Południowej. Reszta będzie musiała poczekać kilka miesięcy.
Facebook jest świadomy tego, że może na tym stracić pieniądze od reklamodawców, jednak przedstawiciele twierdzą, że ochrona danych jest ważniejsza.
Udostępniona funkcja pozwoli Ci zobaczyć, które strony i aplikacje śledzą twoje poczynania w Internecie. Następnie, będziesz mogła wyczyścić zebrane przez nich dane i usunąć powiązania z twoim kontem.
Facebook w ostatnim czasie miał sporo problemów dotyczących ochrony prywatności użytkowników. Doszło nawet do tego, że Federalna Komisja Handlu USA ukarała firmę grzywną w wysokości 5 miliardów dolarów.
