Nadchodzi czas wyborów, rząd stara się udowodnić wyborcom, że warto na niego głosować. Zmiany, które pierwotnie miały nastąpić 1 stycznia 2020 roku, wejdą w życie od 1 października 2019. Czy dzięki nim będziemy więcej zarabiać?
Zmiany mają dotyczyć niższego PIT-u, dzięki nim 25 milionów Polaków dostanie na rękę większe wynagrodzenie. Czy to dobre decyzje?
Nic nie jest za darmo
Kilka dni temu podpisano obniżkę PIT na zgromadzeniu Rady Ministrów. PIT z 18% ma spać na 17%. Za tym procederem pójdą w górę koszty uzyskania przychodu, z 111,25 zł na 300 zł miesięcznie.
Wyjdziemy na plus?
Okazuje się, że po przeliczeniu kwota wypłaty „na rękę” i tak wyjdzie większa niż do tej pory.
Fakt ten dotyczy ludzi zatrudnionych na etat, jak i tych na umowy zlecenie bądź o dzieło, pod warunkiem, że roczna suma dochodów nie przekracza 85 tys. złotych.
Zgodnie z kalkulacją, im więcej zarabiasz, tym większa będzie podwyżka pensji.
Poniżej przedstawiamy tabelkę, która pokazuje, o jaką kwotę na rękę wzrośnie nasza pensja.
Dlaczego nie zaczekali z tym do stycznia 2020?
Jednym z powodów może być wprowadzenie Pracowniczych Planów Kapitałowych. Będą polegać na tym, że osoby chętne będą miały pobieraną część wynagrodzenia na dodatkową emeryturę. Dzięki obniżeniu PIT-u przystąpienie do Planu będzie mniej odczuwalne. Drugim powodem mogą być oczywiście, zbliżające się wybory.