Zmiany wprowadzone od 2019 roku w kwestii niedziel handlowych stają się coraz większym problemem dla społeczeństwa. Rośnie liczba osób, która nie popiera takiego rozwiązania. Jak podaje portal wiadomoscihandlowe.pl, analiza skutków, przeprowadzona przez Biuro Analiz Sejmowych, które są spowodowane zakazem handlu, nie są tak naprawdę udostępniane społeczeństwu. To wszystko może mieć również wpływ na spadek ilości poparcia ze strony społeczeństwa. Czy może być to zatem początek powrotu do sytuacji z 2018, kiedy to mieliśmy do dyspozycji dwie niedziele handlowe?
Jak wygląda obecna sytuacja?
Od 2019 roku weszło zaostrzenie ustawy o zakazie handlu, a więc niedzielą handlową jest tylko ostatnia niedziela miesiąca. Od następnego roku, czyli 2020, ma to być co 7 niedziela. Jak twierdzi Biuro Analiz Sejmowych, obecna sytuacja nie jest mile widziana przez społeczeństwo. Dlatego też wychodzą z propozycją powrotu do poprzednich zasad handlu oraz zrezygnowania z kolejnych kroków pod tym względem, jeśli chodzi o rok 2020.
Jakie są skutki takiej ustawy?
Jak się okazuje z dokumentu, do którego zdołał się dostać portal wiadomoscihandlowe.pl, Biuro Analiz Sejmowych dostrzega problem związany z działaniem ustawy. Początkowo miał a to być pomoc dla małych przedsiębiorstw. Ostatecznie korzystają na tym jedynie dyskonty oraz stacje paliwowe. W takiej też sytuacji całkowicie mija się to z początkowym założeniem. Dlatego też eksperci proponują kompromis, który oznacza stan jeszcze z 2018 roku. W ten sposób korzystają obie strony – ci, którzy są przeciwko zakazowi handlu w niedzielę oraz ci, którzy tę ustawę popierają.
Jak myślicie, uda się wrócić do dwóch niedziel handlowych w miesiącu?
