Niedziele handlowe obecnie wypadają tylko kilka razy w roku. Z badań jasno wynika, że klienci chcieliby przywrócenia handlu w niedziele. Innego zdania są jednak niektóre sieci sklepów, które dobrze odnajdują się w nowej rzeczywistości. Komu więc zależy na handlu w niedzielę, a komu się to nie opłaca? Poznaj szczegóły.
Centra handlowe chcą przywrócenia handlu w niedziele
Zarówno klienci, jak i właściciele centrów handlowych chcieliby, aby niedziele handlowe wróciły na stałe. To właśnie w weekendy galerie handlowe są najchętniej odwiedzane przez konsumentów.
Zdaniem Polskiej Rady Centrów Handlowych, otwarcie tych obiektów w niedzielę spowodowałby wzrost obrotów o około 4 proc., a także duży wzrost zatrudnienia - o 40 tys. osób.
Niedziele handlowe jednak nie wszystkim są na rękę. Niektóre sieci handlowe, takie jak Rossmann, jasno przyznają, że otwieranie sklepów w niedziele jest dla nich nieopłacalne.
Niedziela handlowa nie wszystkim się opłaca
Jak pisze “Rzeczpospolita”, niedziele handlowe nie są opłacalne dla wszystkich. Zwolennikiem otwierania sklepów w niedzielę nie jest między innymi Marcin Grabara.
- Nie cieszymy się z niedziel, otwarcie powiem, my do nich dokładamy. Nikt nie chce pracować w niedzielę, bez względu na to, czy mu się płaci podwójnie czy nie - wskazuje.
Klienci zmienili przyzwyczajenia?
“Rzeczpospolita” wskazuje także na opinię innego z prezesów, który jasno przyznaje, że otwieranie sklepów w niedzielę nie jest opłacalne, bo klienci zmienili już swoje przyzwyczajenia. Zamiast w niedzielę, tłumniej udają się na zakupy w inne dni tygodnia, korzystają z promocji i są przyzwyczajeni do tego, że w niedzielę już się na zakupy nie chodzi.
Większość Polaków chce przywrócenia niedziel handlowych
Dziennik przytoczył także badania, które wskazują na to, że przynajmniej 50-60 procent badanych postuluje przywrócenie niedziel handlowych. Jak jednak widać, zniesienie zakazu handlu może spotkać się z większym sprzeciwem, niż początkowo zakładano.
- Przywrócenie handlu w niedziele wymaga analizy rynku. Trzeba wziąć pod uwagę takie czynniki, jak interes konsumentów i pracowników, zmiana nawyków zakupowych, sytuacja na rynku pracy, inflacja, wysokie koszty działalności - tłumaczy na łamach dziennika prezes Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji Renata Juszkiewicz.