Chleb razowy z orzechami Składniki: 350 g mąki razowej 150 g mąki chlebowej pszennej (typ 750) + trochę do podsypania 30 g świeżych drożdży 1 łyżka cukru 1 łyżka miodu 300 ml niechlorowanej wody 3 łyżki oleju (u mnie z bazylią) 80 g prażonych orzechów laskowych (u mnie Helio) 1,5 łyżeczki soli Wyrobione ciasto przekładamy do obsypanej mąką dużej miski, górę obsypujemy mąką, przykrywamy ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce do wyrośnięcia, aż podwoi swoją objętość (jeśli po naciśnięciu ciasta palcem wgłębienie szybko wraca do normy, to znak, że ciasto wyrosło już wystarczająco, u mnie zajęło to około godziny). W tym czasie nagrzewamy piekarnik ze zwykłą blachą do pieczenia w środku (lub jeśli posiadamy to z kamieniem) do 200°C (z termoobiegiem 180°C). Wyrośnięte ciasto przekładamy na blat, zagniatamy kolejny raz aby pozbyć się powietrza i na desce, wyłożonej papierem do pieczenia, formujemy podłużny lub okrągły bochenek. Wyrabiamy ciasto, najlepiej za pomocą miksera przez około 10 minut, w razie potrzeby dosypujemy trochę mąki pszennej lub dodajemy jeszcze wody. Dodajemy do nich około 50 ml wody, przykrywamy i pozostawiamy na 10 minut w ciepłym miejscu, żeby zaczęły pracować. Aby sprawdzić czy nasz chleb jest dobrze upieczony należy go odwrócić i postukać od spodu, jeśli wydaje głuchy dźwięk to znaczy, że jest już gotowy. Na dnie piekarnika umieszczamy naczynie z wodą, dzięki któremu wytwarzać się będzie wilgoć. Na rozgrzaną blachę (kamień) ostrożnie i delikatnie zsuwamy wraz z papierem do pieczenia chleb. Średnio lubię razowe pieczywo ze sklepu, ale domowe po prostu uwielbiam, a dodatek prażonych orzechów jest po prostu genialny.
