Osoby, które nie szczepią swoich dzieci narażają nie tylko je, ale i inne dzieci, dla których za wcześnie jest na szczepienie. Narażają również te dzieci, które z przyczyn zdrowotnych nie mogą być zaszczepione. Jaki pomysł ma więc państwo na egzekwowanie szczepień?
Na rodzicach, którzy odmawiają wykonania obowiązkowych szczepień może ciążyć kara finansowa od 1000 nawet do 5000 zł. Dodatkowo, niestawiennictwo się na badanie kwalifikacyjne przed szczepieniem również jest obowiązkowe, bez niego bowiem nie może odbyć się cała procedura.
Kto nie musi/nie może zaszczepić dziecka?
Kwalifikacyjne badanie przed szczepieniem jest obowiązkowe, ponieważ ustala ono fakt, czy dane dziecko może być zaszczepione. Przeciwwskazaniem do zaszczepienia są np. niektóre choroby, czy osłabienie układu odpornościowego.
Przepisy zostały zaostrzone ze względu na fakt, że coraz więcej rodziców ulega propagandzie antyczszepionkowej i rezygnuje ze szczepienia własnych dzieci. Co więcej, egzekwowanie szczepienia i nakładanie ewentualnych kar wcale nie pomaga. Tutaj konieczna jest bowiem edukacja.
Żaden lekarz, ani żadna osoba ustanawiająca to prawo nie zarzuca rodzicom złej woli. Wręcz przeciwnie. Wiele osób wskazuje na to, że decyzja o niezaszczepieniu dziecka wywołana jest troską i obawą o jego zdrowie. Problem polega jednak na tym, że obawy te są oparte na nieprawdziwych informacjach. To z kolei powoduje duże zagrożenie dla zdrowia dziecka.
„Wielu starszych lekarzy twierdzi, że to, iż istnieją (ruchy antyszczepionkowe) jest konsekwencją faktu, że nie widzieliśmy jak dzieci masowo umierają na ospę, jak paraliż dotyka chorych na polio. Po prostu bierzemy to, co dały nam lata szczepień za coś naturalnego”.
Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat bezpieczeństwa szczepień oraz argumentów przemawiających za tym, aby dzieci nie szczepić, polecamy poniższe filmiki:
