- 250 g płatków jaglanych - 1 szklanka płatków migdałowych - 2 szklanki wody - 1 i ½ szklanki mleka kokosowego - sok i skórka z połowy cytryny - 3 łyżki syropu ryżowego (lub miodu albo syropu klonowego) - 2 łyżki oleju kokosowego - ok ½ kg śliwki (najlepiej węgierka) - garść płatków migdałowych do posypania na wierzch - olej kokosowy do wysmarowania formy - Szklankę płatków migdałowych zmielić na drobno (można użyć gotowej mąki migdałowej). Zwykle co prawda trochę z nimi roboty, a właściwie może nie tyle roboty co potrzebują więcej czasu na przygotowanie, którego zwykle nie ma w tygodniu rano, ale warto je zrobić na weekendowe śniadanie. Nie pierwszy raz- bo zapiekałam je już kiedyś z mlekiem kokosowym, bananami i czekoladą a dziś pora na śliwki. Ten przepis trochę przeleżał u mnie na komputerze, ale nie jest za późno, jeszcze można złapać śliwkę węgierkę, która będzie do niego najlepsza. - Dodać płatki jaglane, migdały, sok i skórkę z cytryny, syrop ryżowy i olej kokosowy. A jak nie złapiecie to można użyć mrożonej albo innego rodzaju śliwki. A tymczasem, niepostrzeżenie sezon na śliwki zbliża się do końca.