Dwie małe cebule Słoiczek koncentratu pomidorowego Dwie, trzy łyżki oleju Kilka listków laurowych Kilka ziaren ziela angielskiego Sól, pieprz do smaku Przygotowanie: Kapustę obieramy z brzydkich liści, myjemy i gotujemy w całości aż zmięknie na tyle by dało się zawijać liście. Wrzucamy liście laurowe i ziele angielskie Zagotowujemy i dalej gotujemy na niewielkim ogniu W połowie gotowania rozprowadzamy w tworzącym się sosie, koncentrat pomidorowy Przy robieniu gołąbków zostają małe liście i głąb. Na liście nakładamy farsz i ciasno zawijamy tak by schować też boki do środka (możecie owinąć je jeszcze nitką, żeby się nie rozpadły) Bardzo lubię taką kapustę ugotowaną w gołąbkowym sosie, wrzucam je więc do garnka i gotuję razem z gołąbkami, ale jak macie inny pomysł, chętnie skorzystam. A do tego ilość, jaka wychodzi z jednej kapusty, wystarcza zazwyczaj na dwa obiady, więc następnego dnia mam w kuchni wolne. Na dno dużego garnka nalewamy olej, tak by tylko przykrył dno Układamy ciasno gołąbki obok siebie, a następnie warstwami jedne na drugich. Oddzielamy liście z główki kapusty uważając, by się nie rozpadły i wycinając zgrubiałe, stwardniałe części (jeśli takie są)