2-3 pojedyncze piersi kurczaka 450-500 g świeżego szpinaku baby kilka-kilkanaście suszonych pomidorów (u mnie mały słoiczek, po odsączeniu około 140g) 2 cebule 4-5 ząbków czosnku (zależy od wielkości i od preferencji smakowych) 400 ml kremówki sól, pieprz gałka muszkatołowa Umyte i oczyszczone mięso kroimy w kostkę. Jeżeli ktoś uważa, że tylko wieloskładnikowe potrawy, przy których przygotowaniu musimy spędzić w kuchni kilka godzin są godne uwagi, powinien spróbować tego dania. Przygotowuje się ją bardzo szybko, a kogoś kto zna połączenie szpinaku i suszonych pomidorów nie muszę przekonywać o trafności tego duetu. Dodajemy pokrojone suszone pomidory i dusimy całość przez około 10 minut (lub do pożądanego zredukowania się sosu). Szpinak myjemy, osuszamy, a następnie przebieramy (można usunąć większe łodyżki, czy posiekać liście na mniejsze części). Osączone z zalewy suszone pomidory kroimy w cienkie paseczki. Na patelni rozgrzewamy 2-3 łyżki oleju i wrzucamy cebulę. Gdy się zeszkli dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek.