Składniki (na tortownicę o średnicy 22 cm): - 400 g pulpy marchewkowo-jabłkowej (lub startej na tarce marchewki i jabłek - po połowie) - 1 szklanka mąki gryczanej - 1/3 szklanki kakao - 2 jajka - 180 g twarogu na sernik (lub jogurtu naturalnego) - 0,5 szklanki oleju rzepakowego - 3 łyżki syropu daktylowego (można dodać więcej) - 1 dojrzały banan - 1 łyżeczka cynamonu - 0,5 łyżeczki sody - polewa: 50 g gorzkiej czekolady bez cukru, 40 g śmietany kremówki + garść orzechów laskowych Piekarnik rozgrzać do 180°C. Samo ciasto przypomina w smaku wilgotnego murzynka, nie jest bardzo słodkie (jak większość moich wypieków), więc zawsze można dodać trochę więcej słodzika :). Dzisiaj chcę Wam pokazać, jak wykorzystałam pulpę marchewkowo-jabłkową, która pozostała mi po wyciskaniu soku w wyciskarce wolnoobrotowej. Jeśli nie mamy takich ,,odpadków, możemy po prostu zetrzeć na tarce marchewkę i jabłka :). Przygotować polewę: czekoladę połamać na kostki i rozpuścić razem ze śmietaną w kąpieli wodnej. W kuchni wiele ,,odpadków można jeszcze wykorzystać, tak naprawdę ogranicza nas tylko wyobraźnia.