soku pomarańczowego Hortex 1 czubata łyżeczka drożdży w proszku 3 łyżki dżemu pomarańczowego Krem mascarpone: 500 g serka mascarpone 1-2 łyżki soku z cytryny 1 op. cukru wanilinowego (16g) 2 łyżki cukru pudru Frużelina wiśniowa: 450 g mrożonych wiśni Hortex 5 łyżek cukru 2 łyżeczki żelatyny 2 łyżki soku z cytryny Bardziej prawdopodobna wydaje się wersja ostatnia;) Przepis jest jednak na tyle ciekawy, że z chęcią wykonam go ponownie, tym bardziej,że odzew domowników co do niego był bardzo pozytywny:) Krótko miksujemy, tylko do połączenia serka z cukrami (zbyt długie miksowanie może znacznie rozrzedzić mascarpone, które w lejącej konsystencji nie nadaje się do użycia). Gdy wiśnie puszczą sok, dodajemy sok z cytryny oraz rozmieszaną w wodzie mąkę ziemniaczaną, mieszamy. Ciasto: 120 g miękkiego masła 70 g drobnego cukru 200 g mąki pszennej 3 jajka 1/2 szkl. Być może jest to właśnie taki typ ciasta, a być może zrobiłam coś nie tak, lub trzymałam go za krótko w piekarniku? Do misy miksera przekładamy schłodzony serek mascarpone, oba cukry oraz sok z cytryny. Dodajemy po 1 żółtku, a następnie dżem, mąkę przesianą z drożdżami oraz sok pomarańczowy. Spód, o dziwo, jadł również, tyle, że na samym końcu;) Dlaczego napisałam o dziwo? Miękkie masło ucieramy wraz z cukrem na jasną i puszystą masę. Nie jest to delikatny biszkopt, nie jest to też tradycyjny ucieraniec. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 180 stopni na około 25-35 minut (lub dłużej, aż do upieczenia).
