Coś jak babka piaskowa, ale struktura nieco inna (choćby przez zmianę mąki pszennej na grubszą krupczatkę) i tu postawiłam na uproszczenie wykonania, dzięki czemu przygotowanie ciasta to tylko 5-7 minut 🙂 a to dlatego, że odeszłam od standardowego ubijania jajek (lub jak w wielu przepisach osobno białek). Dopiero z polewą smaki się równoważą, ale jeśli lubisz znacznie słodsze wypieki to zwiększ ilość cukru wedle upodobania (dla mnie na tą ilość ciasta max to 1 szklanka cukru, ale wiem, że niektórzy wolą jeszcze większe ulepki niczym cukrowy baranek;)). Przyspieszenie wykonania daje nam tą korzyść, że prócz ekspresowego przygotowania do pieczenia mamy tylko jedną miskę do mycia 😀 przed świętami przyda się ta zaleta, bo w natłoku przygotowań na pewno wiele naczyń z kuchennych półek będzie pozajmowana innymi smakołykami. przypomnę tylko, że jest kaloryczna 😀 Przygotowując babkę z myślą o oblaniu jej czekoladą i udekorowaniu cukrową posypką zrobiłam bardzo mało słodkie ciasto i tą ilość podaję w przepisie. Ja swoją babkę polałam czekoladą mleczną rozpuszczoną w kąpieli wodnej, ale sprawdzi się tu wszystko co chcesz – lukier, cukier puder albo i nic. Ciasto wlewamy do formy na babkę z kominem (silikonowa bez smarowania, ale inne trzeba najpierw wysmarować masłem i wysypać krupczatką lub bułką tartą). Sposób przygotowania: Miękką margarynę wraz z cukrem ucieramy mikserem na puch, następnie dodajemy stopniowo po jednym jajku – po każdym miksujemy do połączenia składników. Do piekarnika nad formę dobrze jest włożyć pustą brytfannę – wierzch nie zrumieni się nadmiernie i nie popęka (lub mało popęka). Gorzej, jeśli i garnki zajęte, bo a to zupa z wczoraj, a to mięso się marynuje, to znów jajka się gotują… Przepyszna babka, która w wykonaniu jest ekspresowa, a efekt to kruchy, a zarazem odrobinę wilgotny wypiek, doskonały na Wielkanoc.
