Bułki tygryski (Dutch Crunch Rolls) na bułki: 2 i 1/4 łyżeczki suchych drożdży 1/2 szklanki ciepłej wody 1 szklanka ciepłego mleka 1 i 1/2 łyżki cukru 2 łyżki o leju roślinnego 1 i 1/2 łyżeczki soli 3 i 1/2 do 4 szklanek mąki pszennej (ja dałam pół na pół typ 650 pszenna i żytnia 720) polewa skorupka: 2 łyżeczki suchych drożdży 1/2 szklanki ciepłej wody 2 łyżki cukru 2 łyżki oleju sezamowego albo rzepakowego 1/2 łyżeczki soli 1 i 1/2 szklanki m ąki ryżowej W misce połączyć drożdże, wodę, mleko i cukier. Po wyrośnięciu, wyjąć na lekko posypaną mąką powierzchnie i odgazować, czyli delikatnie zagnieść kilka razy aby z ciasta uszło powietrze jakie wytwarza się przy wzroście ciasta. Całość mikserem z hakiem do zagniatania ciasta lub drewnianą łyżką wymieszać na średniej prędkości, aż ciasto się połączy. Konsystencja powinna być lekko sztywna, coś na miarę wapna albo gipsu nadająca się do smarowania, ale nie zbyt rzadka. Zaciekawiona przeszukałam internet, żeby znaleźć na ten chleb przepis i tak trafiłam na te bułeczki. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę lub do podwojenia swojej objętości. Następnie wyłożyć na lekko posypanej mąką powierzchnię i ugniatać przez około 4 minuty, aż będzie gładkie i elastyczne. na powierzchni mieszanki powinny pojawić się bańki lub piana. Jeśli się jeszcze mocno klei podsypać mąką ok 1/2 szklanki. Do tego są pyszne, w środku miękkie, a na zewnątrz mocno chrupiące. Gotowe podzielić na równe 6 części lub uformować bochenek. Córka zaraz po upieczeniu porwała jedną i zjadła z roztopionym masłem, nie mogła się im oprzeć.