Robię tego typu bułki dość często, zazwyczaj wtedy kiedy nie mam w domu pieczywa ;-))) SKŁADNIKI: - 1/2 paczki drożdży świeżych - 400 g mąki pszennej tortowej przesianej przez sitko - 100 g mąki pełnoziarnistej np. żytniej - 1 szklanka wody - 3 łyżki miodu - 2 łyżki oliwy z oliwek - 1 łyżeczka soli - od 1/2 do 3/4 szklanki mleka (tak aby zagnieść elastyczne ciasto) - duża garść posiekanej żurawiny Drożdże w kubku zalej ciepłą ( nie gorącą!) wodą, dodaj trochę mąki i odstaw na 15 minut. Nagrzewamy piekarnik do 220 stopni C, wraz z parą wodną, na dno wstawiamy miskę z wodą ( metalową miskę oczywiście ;-) ). Mąki wymieszaj z solą w misce, dodaj miód, rozczyn i resztę składników. Z każdej formujemy pół bagietkę, nacinamy nożem i układamy na blaszce. Po 45 minutach, wyjmujemy ciasto, dzielimy na 4 porcje.