Jest przepyszny:) Biszkopt: 6 dużych jajek 160 g cukru 1 łyżeczka cynamonu 150 g mąki 70 g mielonych migdałów 50 g mąki ziemniaczanej 1 łyżeczka proszku Krem: 500 ml kremówki 36% 250 g mascarpone 3 łyżki Amaretto 1 łyżeczka cynamonu 100 g cukru pudru 3 płaskie łyżeczki żelatyny Poncz: 150 g konfitury morelowej 1/2 szklanki Amaretto Dodatkowo: 500 ml kremówki 36% 3 łyżki cukru pudru 2 zagęstniki do bitej śmietany (fixy) cynamon Do misy miksera wbijamy całe jajka i na najwyższych obrotach ubijamy je razem z cukrem przez około 6-7 minut. Żelatynę podgrzewamy krótko w kuchence mikrofalowej, łączymy z 1-2 łyżkami masy, a następnie dodajemy do całości, miksując na najmniejszych obrotach miksera. Biszkopt po wyjeciu z piekarnika upuszczamy na podłogę z wysokości około 60 cm. Gdy jajka podwoją już swoją objętość dodajemy do nich, zmniejszając obroty miksera do minimun, mąkę przesianą z cynamonem, proszkiem do pieczenia i migdałami. Być może komuś z Was przyda się na przypadające niebawem urodziny/imieniny czy inne uroczystości. Mocno schłodzoną kremówkę ubijamy z cukrem pudrem i fixami na sztywno. W osobnym naczyniu ubijamy śmietanę na sztywno i delikatnie łączymy obie masy. Tortownicę wstawiamy do lodówki na około 3-4 godziny, aby masy zastygły. Postanowiłam jednak nie czekać aż do grudnia i dzielę się przepisem z Wami już (sic) dziś.