Składniki na starter:* - 30 g mąki pszennej wysokoglutenowej, np. typ 500, 550 lub 650 - 150 ml zimnej wody - 560 g mąki pszennej wysokoglutenowej, np. typ 500, 550 lub 650 - 10 g drożdży suchych - 100 g cukru - 3 żółtka - 80 g miękkiego masła - 6 łyżek mleka w proszku - 3 łyżki mleka skondensowanego słodzonego ( najlepiej opłaca się kupić takie w tubce ) - 1 szklanka śmietany kremówki 30 % ( 250 ml ) - pół łyżeczki soli - 110 g startera - jajko do posmarowania Starter: Mąkę oraz wodę umieścić w garnuszku z grubszym dnem i wymieszać dokładnie tak, aby nie było grudek. Ja uformowałam bułki lekko podłużne; w tym celu uformowane kulki odłożyłam na 15 minut do napuszenia, po tym czasie każdą kulkę spłaszczałam na placuszek, składałam go na pół i zlepiałam jak pierogi, końce podwijając pod spód i lekko w dłoniach rolując, by powstała podłużna bułka. Bułeczki te przygotowuje się tzw. metodą japońską, która polega na tym, że do ciasta właściwego dodaje się przygotowany wcześniej starter wyglądający jak kleik, a uzyskujemy go przez wymieszanie mąki z wodą i doprowadzenie tej mieszaniny do odpowiedniej temperatury. Wyjątkowo do ich wykonania użyłam suchych drożdży, zgodnie z przepisem, ale następnym razem użyję jak zwykle drożdży świeżych, bo jednak zwolenniczką suchych nie jestem, wydaje mi się, że na świeżych ciasto zdecydowanie szybciej rośnie :). Do zrobienia tych bułek przymierzałam się już dawno, ale że lista wypieków jakie chciałabym, aby znalazły się na blogu jest dłuuuga, dopiero teraz nadeszła ich kolej :). Ja sprawdziłam to termometrem cukierniczym, ale bez niego też można sobie poradzić - w momencie kiedy masa zacznie gęstnieć, należy łyżką sprawdzać czy podczas mieszania pozostaje za nią wyraźna smuga na dnie garnuszka. Z ciasta odrywać kawałki o wadze około 60 g ( lub podzielić ciasto na 20 części ) i formować zgrabne kulki. Uformowane bułeczki przykryć i pozostawić w ciepłym miejscu do wyrośnięcia, na około 25 minut. Starter można przygotować wcześniej i przechowywać do 3 dni w lodówce w zamkniętym pojemniku. Garnuszek postawić na palniku i na niewielkim ogniu podgrzewać cały czas mieszając ( najlepiej rózgą kuchenną ), aż mieszanina zgęstnieje i osiągnie temperaturę 65°C. A swój mleczny smak bułeczki zawdzięczają dodatkowi mleka w proszku, mleka skondensowanego oraz śmietany kremówki. Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia/do podwojenia objętości ( u mnie trwało to prawie 2 godziny ). Mąkę pszenną przesiać do miski i wymieszać z drożdżami, cukrem, mlekiem w proszku oraz solą. Układać je na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, w odstępach od siebie. Z opisu ich zrobienie może wydawać się skomplikowane, ale zapewniam, że są bajecznie proste. Piec około 20 minut w temperaturze 180°C, do ładnego brązowo - złotego koloru.