Polecam :) Biszkopt: 110 g mąki pszennej tortowej 1 łyżka mąki ziemniaczanej 4 duże jajka 140 g cukru 1 łyżka oleju 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia 1 łyżeczka octu 10 % Krem: 4 żółtka 1 jajko 3/4 szklanki cukru pudru 2 szklanki mleka w proszku 400 g serka homogenizowanego naturalnego 200 g masła 3 łyżeczki żelatyny W garnku o średnicy trochę mniejszej niż średnica miski zagotować wodę, na garnku ustawić miskę z jajkami i cukrem i ubijać na najwyższych obrotach miksera około 10 minut, aż do uzyskania bardzo jasnej, bardzo gęstej i puszystej masy. Okazało się, że przepis ten bez problemu można znaleźć w internecie ( zresztą jakżeby inaczej, przecież w sieci jest wszystko ;) ), na swojej stronie ma go m.in. Ewa Wachowicz. Gotowy krem włożyć na kilka minut do lodówki ( na tym etapie może być nieco za rzadki by wykładać go na biszkopt ). Biszkopty zanurzać na kilka sekund w ponczu z kawy, układać jeden przy drugim na kremie. Ja uznałam, że miano Mleczne cappuccino będzie bardziej na miejscu, gdyż znaczącym składnikiem kremu jest mleko w proszku; ono nadaje mu właściwy smak. I co do tego nasączenia właśnie - polecam chwilę dłużej potrzymać biszkopty w naparze, aby wchłonęły go więcej, dzięki czemu w cieście będzie bardziej wyczuwalny smak kawy. Napęczniałą żelatynę postawić na palniku i podgrzewać do rozpuszczenia lub rozpuścić w mikrofalówce, przestudzić ( nie dopuścić do zagotowania żelatyny, gdyż straci swoje właściwości żelujące ). 1 szklanka mocnej kawy, lekko posłodzonej kieliszek wódki, spirytusu, likieru Amaretto lub rumu kakao do posypania Wykonanie: Biszkopt: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej. Jajka umyć i sparzyć, zanurzając je na kilka sekund w bardzo gorącej wodzie. Na koniec wsypać mleko w proszku i zmiksować do połączenia i otrzymania gładkiej masy. Krem: Wszystkie składniki powinny być w temperaturze pokojowej ( jajka mogą być prosto z lodówki ). Porcjami dodawać wystudzoną masę jajeczną ( powinna być w takiej samej temperaturze jak masło ), miksując do połączenia po każdym dodaniu. W znalezionym przepisie jak i w internecie widnieje on bowiem pod nazwą po prostu Cappuccino. Od razu wiedziałam, że prędzej czy później je upiekę, bo bardzo spodobała mi się receptura na krem. Poza kremem, ciasto składa się z puszystego biszkoptu i podłużnych biszkoptów nasączonych w kawie. Żółtka oraz całe jajko umieścić w szklanej lub metalowej misce wraz z cukrem pudrem. UWAGA: Woda w garnku nie może się zbyt mocno gotować, powinna tylko delikatnie mrugać. U mnie było z tym dość słabo, bo za krótko moczyłam biszkopty, następnym razem się poprawię :).