Składniki: 2 jabłka 250g mleka 2 jajka 100g serka ricotta 50g cukru 50g oleju + do smażenia 30g świeżych drożdży 300g mąki pszennej szczypta soli skórka starta z 1/2 cytryny Coś zapisane na kartce wyrwanej z notesu, coś, co jest pilne, ważne, na już, na wczoraj. Do drożdżowego ciasta na racuchy dodałam jabłka,odrobinę tartej skórki cytrynowej oraz ricottę, za sprawą której placuszki zyskały na miękkości. Ameryki tym stwierdzeniem nie odkrywam, choć to tak naprawdę “moja Ameryka, gdyż wciąż pracuję nad swoją lepszą samoorganizacją. Niedawno zdziwiło mnie pytanie mojej znajomej: “I kiedy ty masz jeszcze czas, żeby gotować? Bo przecież trzeba umieć “znaleźć czas na wąchanie róż. To może być cokolwiek, co poprawia mi nastrój, wycisza, uspokaja, daje nowy impuls, nową, świeżą myśl do działania. I wciąż jest coś do zrobienia, coś do załatwienia. Do minimum staram się ograniczać to, co kradnie mój czas bezproduktywnie. Zauważyłam, że im więcej rzeczy muszę załatwić, tym lepiej się organizuję.