Składniki: na 2 deserowe lub 1 śniadaniową porcję 50 g płatków jaglanych 1 łyżka proszku budyniowego waniliowego 1/2 szklanki mleka łyżeczka oleju kokosowego dodatkowo 1/2 jabłka do podania cynamon rodzynki miód (opcjonalnie) serek twarogowy ( opcjonalnie) W sumie... za dużo filozofii w tej kwestii być nie mogło, bo to jedna z najprostszych potraw na świecie. W garnuszku rozpuścić olej kokosowy, wrzucić płatki, a następnie zalać szklanką wody i mleka w proporcji pół na pół, zagotować. Jego kremowa i gładka konsystencja zdecydowanie uprzyjemnia jedzenie, a pojawiające się gdzieniegdzie mleczne grudki to taki dodatkowy rarytas (w tym akurat nie ma, ale ja osobiście baaardzo lubię). Jednak dzisiaj trochę bardziej się postarałam i przyozdobiłam mój budyń plasterkami jabłka, posypałam cynamonem, a na osłodzenie dorzuciłam rodzynki. W oddzielnej szklance rozmieszać proszek budyniowy z zimnym mlekiem i wlać go do gotujących się płatków. Postanowiłam przypomnieć sobie tamte piękne czasy, kiedy w moim menu królował budyń i stworzyć jego unowocześnioną wersję.